falenica.pl

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać jak bardzo nietypowa była to zima, chociaż mówiąc szczerze - mnie to zupełnie nie przeszkadza, aby takie łagodne zimy zaczęły dominować na mazowieckiej równinie. I dlatego, że nas nie zasypało i nie zawiało, jak to bywało w minionych latach, to nie pojawiło się żadne „ zimowo z f.pl”. Ale przyszła wiosna i mimo, że od niedzieli zapowiadany jest powrót skrobania szyb, to tak fantastyczne nadejście tegorocznej wiosny należy jakoś uczcić, jak? Ano, może niech to będzie słodko-gorzki smak młodości...

Czy otrzymanie pozwolenia na budowę to już sygnał, że budowa się rozpoczyna? Pewnie nie.
Tym bardziej, że jeszcze pod koniec ub. roku pisano, że rok 2014 upłynie w Międzylesiu pod znakiem szelestu wypłacanych pieniędzy za wywłaszczanie z gruntów i posesji, które pochłonie przebudowa okolic przejazdu PKP. Wczoraj jednak drogowcy ( a może tylko dziennikarze?) mieli zmienić zdanie i wraz z odebraniem pozwolenia na budowę tunelu w M. ogłosili, że prace w terenie rozpoczną się już tego lata.

Link do artykułu …

„Ja jako piekarz widzę, że to nie jest żadne zbawienie świata, ale gotowa klęska dla naszego zawodu..”

- Tak się zaczyna opowiadanie jednego z najważniejszych czeskich pisarzy Karela Capek’a o piekarzu, który wraz z innymi zwykłymi ludźmi przyłączył się do tłumu równie zwykłych ludzi krzycząc - „ Ukrzyżujcie Go!”

Jest rok 2020, mieszkanie na obrzeżach Wawra stało się …atrakcyjne – nie ma szybszego połączenia niż drogi ekspresowe i autostrady – wakacje w górach, nad morzem i wyprzedaże w Berlinie stały się ogólnie dostępne. Tak dopiero będzie, a tym czasem aż 23 firmy i konsorcja budowlane chcą budować cd. POW-u...

Wiem, co powiecie – człowiek na starość dziecinnieje, kretynieje i robi się bardziej… religijny. Z tymi pierwszymi dwoma może i zgoda, z tym ostatnim niekoniecznie. Znów się powtórzę – jestem już tak stary, że nie wierzę w przypadki i wiem, że w XXI wieku coraz trudniej jest nam wierzyć, że jest coś więcej niż to, czego dotykają nasze ręce i widzą nasze oczy, a jeśli nie ma nic więcej, to czy warto pytać, po co żyję? Czy jestem tylko wypadkiem/ przypadkiem? Zaczynamy „katolicki ramadan”, czyli Wielki Post...

Tak, wiem, że puszczają Wam nerwy czy to już pora na …wymianę opon ( za kilka dni mamy obiecane plus 16), pszczoły też już mniej spokojne, nie mówiąc o rolnikach. Ale my wracamy jeszcze do świątecznej aury z grudnia ub. roku. Dzień 17 grudnia zapisze się w kronice wawerskiego ula, jako dzień urbanistyczno – historyczny. „Nazywajmy wszystko, co się da” – ten przykład idący aż z Placu Bankowego dotarł też do Wawra, chociaż radni z Pragi Płd. jakby się nieco pogubili – bo kto to widział aby prowizorkę ronda nazwać imieniem Prezesa Ochudzkiego?

**

To dziś coś weselszego, ale tylko trochę:) Jutro ostatki

Czym jest realne?
- Tym , co zawsze wraca na ustalone miejsce …
*

Hmm, nie widziałem dziś flag na domach najgorętszych lokalnych patriotów, ale to młode święto. Być może też nie wypadało, bo przecież „nawet Komorowski…".

Fakt, mieszkając w Wawrze i to w domu lub w segmencie sam decydujesz kiedy wywieszasz flagę - Inna sprawa, że większość (jakby to dokładnie policzyć) nie robi tego nigdy. Może dlatego, że nie tyle ten dowcip jest prawdziwy ...
– Umarłbyś za Polskę?
- Eee, wolałbym zabić

I stało się - jury w składzie: Małgorzata Minta, Ewa Wachowicz, Maciej Nowak i Seweryn Blumsztajn ogłosiło, że królem tegorocznych pączków został wyrób z cukierni p. Kozaka. Falenica górą!
Gratulujemy!

I jeszcze dowcip o pączkach i zupie ( za gazetą Mieszkaniec)...

Restauracja. Przy stoliku siedzi podchmielony gość i zamawia pączki.
Gdy kelnerka przynosi, mówi:
– Całuję rączki za te dwa pączki! – i zamawia jeszcze ciastka,
a gdy je dostaje, mówi:
– Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, ojciec rodziny, siedzącej przy sąsiednim stole podchodzi i mówi: