„Niebiesko – żółci”… czy to już powrót Realnego?

Czym jest realne?
- Tym , co zawsze wraca na ustalone miejsce …
*
Książka, której fragment pozwalam sobie zacytować poniżej powinna stać się lekturą obowiązkową dla naszych polityków. Pozwala lepiej zrozumieć słowa sp. Lecha Kaczyńskiego z 2008 roku o kolejności zdarzeń powrotu Realnego – dziś tak chętnie cytowane w sytuacji "umierania za Krym". Sądzę również, że opinię Zbigniewa Brzezińskiego o konieczności pamięci historycznej o układzie z Monachium w 1938 roku i być może nieco dramatyczne (dziś jeszcze) słowa Premiera RP o zagrożeniu naszej przyszłości po lekturze tej niełatwej książki odebralibyście zupełnie inaczej…

„Jakkolwiek złowrogo brzmieć może podobna diagnoza dla współczesnych Polaków, Węgrów, Słowaków, Czechów lub Litwinów, Europa byłaby stabilniejsza, gdyby osobliwą „międzystrefą” oddzielającą Wschód od Zachodu trwale podzieliły się żywioły rosyjski i germański. Tak jakby Realne wciąż domagało się Symbolicznego potwierdzenia braku, za jaki uznać należy cały region Europy Środkowo-Wschodniej.

Najwyraźniej jednak Realne jest również nośnikiem sprzeczności, bo każdy faktyczny podział tej strefy okazuje się równie niemożliwy do utrzymania, co jej autonomia. I to dobra wiadomość dla Polaków, Węgrów, Słowaków, Czechów lub Litwinów."
( z książki „ Fantomowe Ciało króla…” /dr. J. Sowa ur. 1976).

Niemal 500-set stronicowa książka wydana przez Universitas (i chyba już tylko tam do kupienia) nigdy nie będzie na liście top 10, a nawet top 100, a szkoda bo jak żadna inna sprawia, że zaczynamy rozumieć i siebie, i Rosję, i Zachód. Chciałbym jeszcze do niej jeszcze kiedyś wrócić:).

Dziś jedno jest pewne – nasza chata nie jest już z kraja, ale też nie możemy zostać sami na czele tego pochodu nie ważąc przy tym słów i nie mierząc sił.