falenica.pl

Poranek na Izbickiej – przy przystanku zatrzymuje się czarne volvo, biznesmen w białej koszuli pod krawatem opróżnia zawartość bagażnika do pobliskiego śmietnika.
Zmierzch, samochód na wygaszonych światłach wjeżdża do otuliny MZP.
Wczesny ranek z soboty na niedzielę – stare fotele, części samochodowe i fragment kredensu jadą na przyczepce, aby znaleźć miejsce spoczynku w głębi lasu. Trzeba to zrobić sprawnie, zanim nadejdą grzybiarze…

Z grubsza mamy omówioną sytuację po obu stronach barykady. Podsumowanie obecnej kadencji zrobiliśmy już wiosną. Jesteśmy przygotowani do roli świadomego wyborcy, jak również do roli odważnego …kandydata na radnego. Dziś zastanówmy się, czy tak naprawdę jesteśmy wstanie pokazać p. Prezydent czerwoną kartkę i zmienić układ sił w naszej dzielnicy? Dzisiejsza odsłona będzie miała słodko-kwaśny smak i charakter bardziej Rychowy niż Ryszardowy. I nie może brzmieć inaczej, wszak pisana jest ręką zadeklarowanego wyborcy PO…

Ta opowieść będzie korespondowała z poprzednim postem tej edycji pt. "Bocian", jednak będzie dotyczyła nie tyle niemożności, a braku perspektyw i odwagi, aby móc założyć rodzinę i posiadać dzieci.
Będzie o miłości na zawsze, która już po krótkim czasie zmienia się w przelotne uczucie.
Młodzi Polacy coraz częściej odwlekają decyzję o dorosłości, coraz częściej są sami, czy tylko z własnej winy?...

Z lubością oddaję się lekturze strony dzielnicowej, bo tam można przeczytać hymn pochwalny na temat powrotu - już na stałe - szybkiej kolei, która w czasie powodzi cieszyła się wielkim zainteresowaniem zielonej stolicy ( tak, my też się do niej zaliczamy). Już od września szybka kolej powiezie nas do „Warszawy”, co prawda tylko Wschodniej, która teraz przypomina „Sajgon” ( lifting generalny budynku dworcowego), ale która to jawi się naszym włodarzom, jako ważny węzeł przesiadkowy...

„Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje.”
Paulo Coelho
*
chłopcy_z

Każdy powinien w życiu wielu rzeczy spróbować, dlatego też i ja próbowałem zbierać grzyby, ale pamiętam, że w Borach Tucholskich wpadały mi w ręce same olszówki, a to przecież nie grzyby. Będąc słusznego wzrostu stwierdziłem, że grzybów zbierać nie będę, bo zdecydowanie rosną za nisko. Próbowałem zostać wędkarzem, ale czasy były trudne – bambusowy kijek był dobrem nieuchwytnym, więc sprzęt miałem lichy – korek od „stołowej”, patyk po lizaku i takie tam inne akcesoria. W życiu złapałem tylko…jedną rybę i to na występach gościnnych - w państwie, którego już nie ma, bo w NRD. Dlatego sen o złotej rybce wydał mi się, co najmniej dziwny…

Czy padało? Po jednej z aleksandrowskich zlewni możemy się zorientować, jak bardzo.
Zlewnie są trzy – na Izbickiej, Zagórzańskiej i ta – uwidoczniona na zdjęciu w dniu 15 –go sierpnia, na Złotej Jesieni. Wszystkie są dokuczliwe, jednak ta ze zdjęcia spędza sen z powiek właścicielowi posesji – Drodzy sąsiedzi, jeżdżąc z fantazją zalewamy naszemu sąsiadowi błotnistym szlamem nie tylko ogródek, ale nawet elewację domu. Prośba – omijamy i zwalniajmy!

W imieniu autora fotografii zapraszamy na wystawę fotogramów wawerskich kapliczek.
Wystawa jest dostępna dla wszystkich zainteresowanych w holu Urzędu Dzielnicy Wawer do 31 sierpnia 2010 roku .

„Mamy młode serce, tak długo jak długo umiemy kochać życie, takim jakie ono jest. Życie ze swoimi dobrymi, ale także złymi stronami. Mamy młode serce, tak długo jak długo potrafimy kochać ludzi i życzyć im szczerze tego wszystkiego, czego im brakuje, a tak bardzo jest potrzebne. Kto się starzeje zachowując młode serce, ten wie jak należy przyjmować ze spokojem te liczne małe i większe uciążliwości podeszłego wieku. Taki człowiek zna sens życia i sens umierania. Wie jak „krótkie” i jak „małe” jest wszystko na tej ziemi, bo żyje nadzieją na życie wieczne.” / Phil Bosmans/
*
alphaville

Udział (bezpłatny) w spotkaniach organizowanych przez Komisję Kultury dz. Wawer owiewa już legenda. Zawsze, gdy rozdawane są bezpłatne wejściówki wśród Wawerczyków krążą plotki, że gro zaproszeń przejmują urzędnicy z wawerskiego ratusza. Po trzykroć jest to nieprawda, jednak liczy się refleks.
31 sierpnia w godz. 15 – 18 na Żegańskiej pod Urząd będą zmierzały tłumy.
Szczęścia ( wątpliwego) można próbować jeszcze 1 września od godz. 8 do 10.
Tym razem w dniu 5 września od godz. 14.00 bawić nas będzie „Kabaret Moralnego Niepokoju” i ich goście. Gorąco polecamy!