falenica.pl

kompleksowego odwodnienia Aleksandrowa. Nagroda dla tego, kto wyjaśni, dlaczego do niego nie doszło. Oto fragmenty z Biuletynu Wawra / Kwiecień 1998:
… W trosce o mienie mieszkańców i stanu lasów w Aleksandrowie, Urząd Gminy Warszawa-Wawer przeprowadzenia ekspertyzy i prac projektowych obejmujących inwentaryzację i modernizację istniejących rowów i urządzeń melioracyjnych, określających możliwość ich odtworzenia i odbudowy zdewastowanych przepustów i zastawek dla unormowania stosunków wodnych i poprawy warunków hydrogeologicznych…
I dalej:

We władzach Rady Osiedla. Rezygnację z zajmowanej funkcji wice- Przewodniczącego Rady Osiedla i członkowstwa w Radzie złożył pomysłodawca, autor i wydawca, a także kolporter „Naszego Aleksandrowa” – Krzysztof Piłka.

jonasz
To przypomnienie Biuletynu Wawra to był strzał w 10-tkę. Bo ta informacja pokazuje, kto tak naprawdę rządzi w Aleksandrowie. A rządzi grupa... trzymająca ziemię.
Nie było i nie będzie kompleksowego odwodnienia. Najpierw gmina, teraz dzielnica ma tylko jedną skuteczną propozycję - odbudowę na ile się da zdewastowanego systemu melioracyjnego.
Czy "grupa trzymająca ziemię" może się zgodzić na rowy, które źle się sprzedają? Nie.
Dlatego rada powie - nie jesteśmy kompetentni. Bo grupa ma swoich ludzi w radzie. I to jest cała prawda.

Oj, daliśmy się podejść jak dzieci, wierząc, że p. H. Gronkiewicz –Waltz dotrzyma słowa danego na jesieni ub.r. Jednak mijają miesiące i nie widać najmniejszego nawet minibusa jadącego Zagórzańską i Izbicką. Faktem jest, że przedstawiciel ZTM sugerował inny, czarny scenariusz. Jak na razie Wawer rozwiązał ten problem koncertowo – bez zbędnych wydatków. Autobusy mini kursują na regularnych liniach 305 i 161

Ze sprawą minibusów kojarzy się również problem oznakowania skrzyżowań na trasie kursowania tej formy komunikacji. 29 lutego skierowaliśmy do Wydz. Infrastruktury pismo z prośbą o niezwłoczne oznakowanie 7-miu skrzyżowań. W międzyczasie poprał nas Wydz. Ruchu Drogowego stołecznej Policji. Jednak do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Urzędu ( drogi będące w użytkowaniu dzielnicy, są znakowane przez dzielnicę a nie ZDM – przyp. NA).

Wszyscy, którzy chcą, aby również ich ulice, (jeśli wcześniej nie były wymienione w planach MPWiK) zostały podłączone do sieci wodociągowej proszeni są o zebranie list z podpisami i przekazanie ich wraz z pismem przewodnim do Biura Infrastruktury Urzędu m.st. Warszawy. Można to zrobić również przez Wydział Infrastruktury dzielnicy.
Biuro po zaopiniowaniu przekazuje propozycje do planu inwestycyjnego MPWiK do 31 maja każdego roku. Awaryjnie, dana ulica może zostać uwzględniona w planie na dany rok, jako zadanie dodatkowe.

Mieszkańcy Złotej Jesieni poprosili Radę o wystąpienie do ZTM o ustanowienie dodatkowego przystanku „na żądanie” w połowie drogi pomiędzy pętlą i cmentarzem. Przystanki zlokalizowane w okolicy posesji nr 23 byłyby bardzo wygodne dla młodego pokolenia, które zamierza iść do przedszkola, a i nam - starszym by nie przeszkadzały:)

Przepraszamy MacPrzybysza, ale znów będzie o osiedlu Polana. Z jednej strony, dlatego, że jak dotąd jest to największe osiedle w osiedlu Aleksandrów, co gorsza nietknięte ręką urbanisty, co może nie tyle słychać i czuć, ale widać ( piosenka „Jestem z miasta”). Plan tego osiedla wygląda tak, jakby projektował to osiedle uczeń szkoły podstawowej, za co dziś płacą jego mieszkańcy. Spraw jest tam tyle, że bez zbędnej zwłoki pismo skierowaliśmy wraz z pismem przewodnim na ręce p. Burmistrza.

Widziane oczami deweloperów. Wśród nas są tacy, którzy już nie wierzą w tzw. kompleksowe odwodnienie, które mogłoby się stać za sprawą deweloperów, których nacisk mógłby zmusić MPWiK do budowy kanalizacji ogólnospławnej. Dziś nie wiadomo, kto miałby za nią zapłacić. Ukształtowanie terenu Aleksandrowa
generowałby dodatkowe koszty, a to oznacza, że może być tak jak napisał p.Jarek o inwestycji na os. Borków.
jarek

Panie i Panowie niniejszym sezon kąpielowy 2008 ogłaszamy za otwarty!