Z wawerskiego ratusza…

8 grudnia o godz. 17 odbędzie sie XXIV sesja Rady Dzielnicy Wawer.
*
I nie byłoby w tym nic dziwnego, chociaż godzina jakby dla nas – obserwatorów:).
**
Ale porządek obrad robi wrażenie:
*
1. Otwarcie obrad.
2. Odwołanie Przewodniczącego Rady Dzielnicy Wawer Miasta Stołecznego Warszawy
3. Zamknięcie obrad.
**
I tylko tyle, albo aż tyle.

Odpowiedzi

Co najmniej dziwne, bo:

a) mamy połowę kadencji
b) za bycie przewodniczacym są extra pieniądze
c) bycie przewodniczacym to splendor
d) mowa o odwołaniu, a nie o rezygnacji z powodów rodzinnych, czy zdrowotnych
*
A może to tylko próba sił PO i PIS, czyli popisowe posiedzenie rady Wawra?
Pozdro:-)

To co po *

Myślę, że właściwa odpowiedź, jest ta po "gwiazdce" - samorzadowcy poszli za przykładem posłów, którzy przez (grzeczność)chcieli odwołać marszałka Komorowskiego - skutek pp. będzie ten sam.

Pozdrawiam serdecznie:-)
j.

Nasz komentarz...

„Rada Dzielnicy Wawer na nadzwyczajnej sesji 8 grudnia odwołała z funkcji przewodniczącego Andrzeja Wojdę. Odbyło się to na wniosek 7- osobowej grupy radnych koła PiS.” tyle oficjalny komunikat Wawra.
Jednak to nie PIS odwołał dotychczasowego przewodniczącego Rady – bez pomocy głosów kolegów p. A. Wojdy z PO byłoby to po prostu niemożliwe.
***
Bardzo ciekawe były argumenty za odwołaniem, wśród nich i te, że Rada jest „the best”, a najsłabszym ogniwem jest jej Przewodniczący, oraz że p. A. Wojda zbyt często pokazywał się - czyt. reprezentował Radę na oficjalnych uroczystościach.
***
Będąc w opozycji trudno jest o sukcesy, co w takim razie byłoby sukcesem PIS po tym odwołaniu? Przekonanie kolegów z PO, że Radzie potrzebny jest sprawny i doświadczony organizator pracy Rady, który poradzi sobie z uwagami, jakie padły pod adresem jego poprzednika. A to raczej będzie „mission impossible”.

f_a