falenica.pl

Godzinę piątą minut trzydzieści dwie dnia 1 – go września 1939 roku poprzedziły m.in. słowa min. Józefa Becka wygłoszone w polskim Sejmie w dniu 5-go maja tamtego roku, oto fragment:
***
"Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę: wysoką, ale wymierną.
My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor".
***
Jeżeli ktoś z generalicji Wermachtu wierzył, że i tym razem sprawa skończy się bez wybuchu wojny tak, jak miało to miejsce w przypadku Austrii i Czechosłowacji po tym przemówieniu pozbył się złudzeń.
Hitler zaś tylko umocnił się w przekonaniu, że postąpił właściwie zaczynając przygotowania do najazdu na Polskę, a nie na zachód Europy. Polska na pewno wypełniłaby swoje zobowiązania sojusznicze – na Zachodzie nikt nie chciał „umierać za Gdańsk”.
Rzeczpospolita była jednym pokonanym krajem w Europie, który nie podpisał aktu kapitulacji. Niemcom nie udało się również stworzyć marionetkowego polskiego rządu. Struktury państwa podziemnego zaczęto organizować wkrótce po ogłoszeniu przez Niemców zakończenia działań wojennych.
***
Przebieg kampanii wrześniowej i jej finał był szokiem dla społeczeństwa polskiego. Zawiedli nie tylko sojusznicy, ale również …pogoda. Gorące lato pozbawiło armię polską naturalnych przeszkód spowalniających ruch wojsk niemieckich, a doskonałe warunki atmosferyczne sprzyjały niemieckim lotnikom.
***
Na kartach historii tamtego września zapisał się lotnik Stanisław Skalski, który strącił pierwszy samolot wroga
właśnie o godz. 5.32. Dziś wielu uważa, że był to pierwszy zestrzelony samolot Luftwaffe i w czasie II Wojny Światowej. W trakcie walk polskiego września zaliczono Skalskiemu jeszcze 5 i pół zestrzeleń, co w odniesieniu do działań I-szej Wojny Światowej dało mu tytuł Asa myśliwskiego.
Od jesieni 1940 walczył w Anglii, uczestniczył m.in. w powietrznej bitwie o Anglię. Następnie dowodził eskadrą w dywizjonie 306 i 316, dywizjonem 317, eskadrą zwaną Cyrkiem Skalskiego w Tunezji, brytyjskim dywizjonem 601 na Malcie i w końcu polskim 133 Polskim Skrzydłem Myśliwskim. Oficjalnie zaliczono mu zestrzelenie 18 i pół samolotów oraz 2 prawdopodobnie.
Powrócił do Polski w 1947, gdzie został oskarżony o zdradę przez władze stalinowskie i skazany na karę śmierci, po czym wyrok zamieniono na dożywocie. Został zrehabilitowany w roku 1956. Zmarł w 2004 roku w Warszawie, w stopniu generała.
***
Zdjęcie.
*A to zagadka – jak dotrzeć do tego pomnika będącego wyrazem wdzięczności lokalnej społeczności za trud żołnierski 1863, 1920, 1939 a znajdującego się w lesie otaczającym Aleksandrów?
**W Aleksandrowie również, na ul. ks.S. Szulczyka ma stać jeden z najstarszych budynków, który w okresie międzywojennym był letnią rezydencją min. J. Becka
( Historia Aleksandrowa / A. Bukowska – „Mój Aleksandrów”, Kwiecień 2008).
Kto wie jak do niego trafić, niech zdradzi sekret forumowiczom f.pl.( Kiedyś pytała o to Axa, ale nikt nie udzielił Jej wskazówki:().
***

Materiał przygotowany w oparciu o wywiad z gen. St. Skalskim/ Konflikty Zbrojne / i materiał Wikipedii oraz przemówienie J. Becka w Sejmie / Wikiżródła