2006-05-29-2016

pon., 2006-05-29 21:29 — jarek
„Strona wciąż nie może doczekać się odpowiedniej ilości wolnego czasu, ale mimo to coś się czasem tu dzieje. W tej chwili trwają eksperymenty z różnym oprogramowaniem dla portali. PHPNuke okazał się dziurawy, teraz testujemy drupal-a.
Wszystkich chętnych do współpracy zapraszam na email-a: falenica@falenica.pl - niestety na razie nie płacimy i nie zanosi się na to w dającej się przewidzieć przyszłości.
Mam nadzieję że niedługo uda mi się uruchomić katalog firm i instytucji z okolic. Szczytny cel jest taki, żeby każdy adres miał linka do mapy z lokalizacją…”

*
- Tak to się zaczęło… 10 lat temu…
Portal „falenica.pl” mimo zawirowań jest obecny w sieci już 10 lat. Swoje „pięć minut” miał w latach 2008 – 2010 ,gdy czytano go nawet w wawerskim ratuszu. Dziś wszystko wgląda inaczej, również f.pl…

**
Gdzie zatem świętować 10-te urodziny? Przez 10 lat pojawiło się kilka nowych restauracji w Wawrze, w tym dwie w samej Falenicy. Jednak wspólnie doszliśmy do wniosku, że Cukiernia p. Kozaka będzie najodpowiedniejszym miejscem. Zaczynamy zatem od zamówienia kawy i czegoś na start…
*
the way it is
*
axa – Jednak daliście się namówić …
jonasz – Cóż, kobiecie się nie odmawia, a przecież Twoja obecność podtrzymuje f.pl przy życiu:).
axa – Eee tam, jestem, bo Wam się nie chce…
forum_aleksandrow – Zaraz „nie chce”… Ja z Jonaszem to już starsi panowie dwaj, a trzeba pamiętać również o Adminie, który ostatnio się uaktywnił za sprawą „łącznicy” POW.
axa - Właśnie, gdzie jest Jarek – „ojciec założyciel” ?
j. – Prawdę powiedziawszy łączy nas z Jarkiem szorstka, męska znajomość – On wie jak my wyglądamy, a my …nie wiemy jak On wygląda:(.
axa – Trochę to dziwne, jak w takim razie radzicie sobie z przepływem biletów NBP?
f_a – Wcale sobie nie radzimy i wiesz o tym doskonale – Nikt z nas nie zakładał, że z tego będą jakieś pieniądze i być może dlatego tak długo udało się nam „to” ciągnąć. Sadzę, że Jarek też pieniędzy nigdy nie oglądał, a nawet musiał je wydać za tzw. domenę. Poza tym jeszcze jedno – pp. „falenica.net” istnieje tak samo długo, z założył ją kolega mojego syna:)…
axa – Czym jest f.pl dla Was?
j. – W pierwotnym założeniu miała to być tzw. „sucha strona” – czysto informacyjna na zasadzie : co, gdzie, kiedy?”, ale z upływem czasu…
f_a – Z upływem czasu stała się stroną, gdzie owe „co, gdzie i kiedy” były jedynie częścią – raz większą, raz mniejszą, poza tym pojawiły się inne elementy z propozycją pewnych działań i zachowań.
axa - Jak na przykład „ Strzeż się tych miejsc”, albo poradnik dla myślących o przyłączu wodociągowym…Dlaczego Wam się udało tak długo „chcieć” , a innym nie?
j. – Przez dekadę powstało naprawdę wiele portali, gdzie większość „ojców założycieli” pp. myślało o korzyściach finansowych z reklam, a kończyło się jak kończyło.
f_a - Prawdą jest również to, że w miarę upływu lat dyskutanci, którzy zasilali poszczególne fora tępili swoje pióra, a do Wawra wkradła się też codzienność – nie ma teraz tematów, które rozpalałyby wawerską agorę – ostatnia to była chyba rewolucja śmieciowa. A jeśli tak, to na forach nie dzieje się nic, albo dominują sprawy typu: polecany stomatolog, gdzie oddać buty do szewca itp., itd.
axa – To prawda, chociaż próżni nie ma…
j. – Oczywiście, ale teraz do głosu dochodzi pokolenie fejsika – np. jest oficjalna strona Aleksandrowa, ale o wiele dynamicznej wszystko dzieje się na FB.
f_a – Ale też trudniej ustawić „soczewkę” na 2,5 tysięcznym osiedlu, które chociaż cały czas się rozbudowuje, to przy 100 tys. Wawrze jest jedynie bardzo skromnym fragmentem dzielnicy.
axa – W ciągu 10 lat powstały ronda, nakładki asfaltowe, parkingi, nawet centrum handlowe…
j. – A za chwilę tunel w M. w przyszłym roku rusza POW, za miesiąc uruchomią rondo Bysławska / Wał M… Dobra wiadomość jest też taka, że być może Auchan Góraszka pozostanie jedynie projektem na papierze.
f-a – I to byłaby bardzo dobra wiadomość, bo przy takiej infrastrukturze drogowej jaką mamy byłaby to tragedia. A nie widać nadziei, aby miało się coś zmienić – np. ulica N. Bonaparte już powinna być na ukończeniu, a nie wiadomo kiedy powstanie, bo dla nowego cmentarza nie ma przyzwolenia, chociaż to nie cmentarz powinien decydować o jej budowie. Zapomniano o budowie Wiązowskiej, co godzi we wszystkich mieszkańców Złotej Jesieni, która z drogi lokalnej zmienia się w drogę zbiorczą osiedla, co sprawia, że tylko w wolne od handlu dni widać mniejsze natężenie ruchu, a wartość nieruchomości spada.
axa – A czy dla Falenicy to było dobre 10 lat?
j. – Kłopot z odpowiedzią na to pytanie bierze się stąd, że tylko Ty jesteś zameldowana w Falenicy. Ale patrząc na to z boku, to widać 8-tysięczne osiedle, które zawsze ma silną reprezentację w samorządzie i to zwykle, w obozie sprawującym władzę, więc to, co małym osiedlom przychodzi z niemałym trudem Falenica dostaje niejako z „urodzenia”. Poza tym w F. co się miało stać to się stało i pozostaje już tylko dbać o zrównoważony rozwój obu jej części.
f_a – A przecież do 2024 roku ( 100 lecie nadania praw miejskich – przyp. Axa) powstanie nowe centrum Falenicy wschodniej, przy chyba coraz mniejszych szansach na budowę tunelu i coraz większym pp. zamknięcia przejazdu PKP, bo będzie tunel POW. Mam nadzieję, że dawna ul. Handlowa zostanie poddana rewitalizacji i będziemy mieli tu falenicką ul. Próżną:).
axa - Czy jako społeczność rubieży Wawra zmierzamy w dobrym kierunku?
f_a – Chyba jednak „dobrze już było”. Na dłuższą metę nasza ignorancja odnośnie środowiska naturalnego musi doprowadzić do katastrofy. Owe „ niech się budują” , raczej wcześniej niż później, zemści się na nas okrutnie – ciągle będzie za mało wodociągów, kanalizacji i dróg, a świat nam ucieka – Amsterdam w 2025 roku ma być miastem elektrycznych samochodów, a gdzie my wówczas będziemy?
j. – Grodzenie osiedli, krótka pamięć administratorów dzielnicy – bo nie uważam ich za rządzących - i myślenie w perspektywie kolejnej kadencji, a nie 20-50 lat naprzód, hołdowanie tylko interesowi prywatnemu, a nie dobru ogólnemu to ograniczanie postrzegania tej części stolicy przez naszą klasą średnią do własnego podwórka, zamkniętej ulicy i pędzącego SUW-a.
axa – Przyznaliście, że przez tę dekadę f.pl od portalu informacyjnego przeszła do „Aktualności przesadzone polityką, mało merytorycznych aktualności.” ( opinia Google – przyp. axa) , czy był to słuszny kierunek?
f_a – Nie oszukujmy się – informacji nie było nigdy tyle, aby móc „spłodzić” 180 stron przez te lata, poza tym zachodziły na tyle istotne procesy społeczne i kulturalne, że warto było spróbować czegoś więcej niż tylko - co, gdzie i kiedy? Poza tym pojęcie polityki Google traktuje moim zdaniem zbyt szeroko:).
j. – Fakt – kultura i religia, kapitał społeczny dały nam „nowe otwarcie”. Poza tym bez YouTube’a wiele poruszanych tematów nie byłoby tu możliwe:)…
*
look out any window
*
axa – To zostańmy przy kulturze – Ostatnio się Jonaszu mocno zaniedbałeś…
j. – Cóż, zrobiłem to …świadomie, bo nie lubię zbyt dużego tłoku, ale prawdą też jest, że jest szalenie trudno polecić komuś coś, co się widziało wiedząc, że powtórki w tym miejscu już nie będzie. Niewątpliwie ostatnie kilka sezonów to czas spędzony w MOK Józefów, gdzie jest blisko, niedrogo, a oferta bywa o wiele wyższa jakościowo niż w stołecznych teatrach. Ze spektakli mogę polecić coś niebanalnego i zupełnie odmiennego od wyobrażenia o sztuce teatralnej tj.” Tkaczuk. Crime Story” w Teatrze Soho – weźcie tylko wygodne buty i dwa… bilety tramwajowe:).
f_a – Jeśli mowa o kulturze – dużym rozczarowaniem dla mnie jest WCK. Miałem nadzieję, że na Żegańskiej powstanie główna scena Wawra. W końcu 100 tysięcy ludzi nie musi zawsze jeździć do innych dzielnic i miast „za kulturą”, jednak tak się nie stało. Poza tym byłem ostatnio w KK Aleksandrów na biletowanym recitalu, a ponieważ bilety były po 20 złotych, to klasa średnia nie dopisała, bo nikt nie uczy w RP, że klasa średnia to coś więcej niż tylko dom i SUW.
j. – I niestety muszę przyznać f_a rację. Najlepsze lata dla wawerskiej kultury to znów lata 2008-2010, gdzie odwiedzaliśmy z żoną poszczególne KK w dzielnicy, bo oferta zawierała koncerty, recitale, przedstawienia, teraz jest tego jakby mniej, a kultura jest bardziej „utowarowiona”.
f_a – Ale latem zapraszamy na imprezy plenerowe w Józefowie, gdzie tamtejsza bohema żywo reaguje na to, co się dzieje na scenie przed ich ratuszem:).

axa – A czy będzie kolejna 10-tka?
f_a – Jeśli tylko będą „goście” na f.pl to widzę szansę, pod warunkiem, że nas nie opuści „parcie na ekran”…
j. – W dużej mierze to zależy również od Ciebie? Dołączyłaś późno do „zespołu f.pl”, ale bez Ciebie by się to rozsypało już dawno, nawet jeśli Jarek chciałby częściej „ interweniować”. Skąd się w ogóle wzięłaś:)?
axa – Jestem czystej krwi „słoikiem” z Pułtuska ( jak przewodniczący Rady Wawra – przyp. Axa) i osiadłam z rodziną w falenickim TBS-ie. Na szczęście dużo jeździmy rowerami, a i oczy mi dopisują, więc inspiracji i przemyśleń, co do zastałej rzeczywistości mi nie brak:).
f_a – I tej czystej krwi było nam trzeba. W końcu co to za „f.pl”, gdzie nikt nie jest terytorialnie związany z Falenicą? Jesteś naszym alibi:).
axa – Dzięki, zbliżamy się do trzech stron maszynopisu, to pora kończyć. Czego powinniśmy sobie życzyć?
j. – Uprzejmości, tolerancji, zrozumienia, że to nie tak – mój dom, moja droga, moja kasa. Życie w tym miejscu może już nigdy nie stanie się rajem, ale przynajmniej się postarajmy zrozumieć innych i mieć wyobraźnię…
f_a – aby za kolejne 10 lat więcej było naszego, niż mojego. Bo w końcu dla kogo te progi zwalniające? – Dla sąsiadów, przez sąsiadów. Pamiętajmy, że teren zabudowany to nie tor FSO, chodnik to nie ścieżka rowerowa, a dom to nie spalarnia śmieci.
axa – I może tego, aby inni radni poszli za przykładem p. Rafała Czerwonki wykorzystując internet do pracy na rzecz dzielnicy.
j – Amen… Pora zatem na tort…i w drogę:)
*
the valley road