Rok 2020 ma przejść do historii, jako ostatni rok nowego „Planu Marshalla” – z poprzedniego Polska skorzystać nie mogła na wyraźną prośbę wujka Joe. A to oznacza, że coraz częściej pada pytanie – z czego dalej będziemy żyć? My to znaczy budżet i samorząd, skąd wziąć środki na rozwój – m.in. przedmieść, które trzeba nieustannie wodociągować, utwardzać i kanalizować. Wydaje się, że pierwszym pomysłem są …garaże.
*
Obecnie tylko część z nas płaci wyższy podatek od posiadanego garażu – są to obiekty wolnostojące, które obciążone są 10-krotnie wyższą stawką niż za mieszkanie (stawka maksymalna od budynków pozostałych to 7,73 zł za 1 mkw. powierzchni użytkowej, a od mieszkalnych – 0,74 zł za 1 mkw.). W komfortowej sytuacji ( jeśli można to nazwać komfortem) byli ci z nas, którzy wybudowali domy z garażami w tzw. bryle domu ( a tak w sumie wybudowano większość domów w RP) – ci obecnie płacą według niższej stawki – jak za mieszkanie. Ministerstwo chce jednak wprowadzić zasadę, zgodnie z którą za garaż będziemy płacić – wszyscy, bez wyjątku – według tej wyższej stawki.
Dla właścicieli mieszkań i domów oznacza to roczną podwyżkę podatku od nieruchomości, o co najmniej 100 zł. Oczywiście im większy garaż, tym większa podwyżka ( w przypadku garażu dwustanowiskowego o pow. 40 m. kw. podwyżka oznacza 300 złotych wyższego podatku. A co dalej? O wszelkich liniach już zapewne wiecie – zapłaci klient w tzw. abonamencie telefonicznym, gazowym, czy za energię el.
*
Kanalizować, ale jak? Są zwykle dwie drogi – środki własne budżetu samorządowego i „zapomoga” z UE ( dzięki niej 98 % powierzchni stolicy ma mieć kanalizację za dwa lata – jak pamiętacie doniesienie PAP). Sąsiedni Józefów podpowiada od czego zależy uzyskanie dotacji z UE. Dokładnie trzeba spełnić 4 warunki ( i ani jednego mniej):
- odpowiedni wskaźnik koncentracji
- uregulowany stan prawny gruntów
- odpowiednio wysoki wzrost liczby przyłączonych do sieci mieszkańców
- odpowiednio wysoki procent skanalizowania aglomeracji.
Zatrzymajmy się na tzw. koncentracji – wskaźnik ten nie może być mniejszy niż 120 mieszkańców na 1 km sieci ( w przypadku obszarów chronionych 90 osób), a to w połączeniu z innymi aspektami takimi jak: krótkie ciągi komunikacyjne, słabe zaludnienie, nieregulowany stan prawny działek, po których ma biec kanalizacja i wąskie ulice mogą sprawić, że część z nas jeszcze długo nie napełni wanny.
*
Było o roku 2020, to teraz o roku 2013 – ten rok przejdzie do historii, jako najlepszy rok, kiedy to ponad 60 tys. właścicieli nieruchomości postanowiło zmienić dostawcę energii elektrycznej. Na co czekasz? – zapytałam koleżankę
z A.
Oto odpowiedź – będę miała dwie faktury i dalej będę bez prądu, bo co mi da zmiana, jak sieć będzie tak samo wrażliwa na pogodę, jak teraz?
Ale jest i dobra wiadomość dla odbiorców PGE – w przypadku tzw. planowanych włączeń macie tylko zauważyć „pyk-pyk”. Remonty stacji trafo mają być wykonywane przy udziale przewoźnych stacji lub agregatów, aby klient nie odczuł wyłączenia.
*
W styczniu miała miejsce kolejna autopromocja naszego UD – tym razem włodarze dzielnicy zaprosili do zespołu szkół na ul. Poezji mieszkańców aż trzech osiedli ( Aleksandrowa, Nadwiśla i Falenicy). Postanowiliśmy, że nie będziemy tego publikować, bo czasu na Wasze wystąpienia było dramatycznie mało. Ważne, ze UD potwierdziło gotowość budowy dwóch rond na ul. Bysławskiej ( Mozaikowa i Wał M.) I tego się trzymajmy – po ich wybudowaniu na pewno ulica B. ożyje drogowo.
*
I na koniec akcent walentynkowy – p. prezydent B. Komorowski odznaczył rekordzistów wspólnego pożycia małżeńskiego. Państwo z Otwocka przeżyli już wspólnie 75 lat!
Czyli... jednak można ze sobą tak długo wytrzymać, czego i Wam, i sobie życzę:).