Idzie śnieg!

Śnieg i deszcz idzie !
plb
Ze strony łowców burz:
"Majowy atak zimy
Pogoda lubi zaskakiwać i często ukazuje nam swoje nieprzewidywalne oblicze. Z pewnością tak jest również tym razem kiedy to mieszkańców południowo zachodniej Polski przywitał dziś z rana widok gęsto padającego śniegu. Pesymistyczne prognozy wielu modeli numerycznych straszących od kilku dni zimowym końcem tegorocznej majówki stały się faktem.

Sprawcą całego zamieszania jest niż górny, który stworzył się na grzbiecie fali środkowotroposferycznej kilka dni temu. W obrębie tego układu zamknięta została bardzo zimna masa powietrza pochodzenia arktycznego (co jest widoczne na mapce poniżej w postaci ciemnofioletowego obszaru). Ośrodek ten spłynął po grzbiecie fali nad obszar Morza Bałtyckiego, doprowadzając na powierzchni do przesunięcia się granicy frontu arktycznego aż nad obszar naszego kraju co jest zjawiskiem raczej niespotykanym o tej porze roku w tej części Europy. Spora ilość wilgoci i znaczne wspomaganie ruchów pionowych powietrza w obrębie układu doprowadza wciąż do tworzenia rozległej pokrywy warstwowych chmur nimbostratus, z których w pasie od Dolnego Ślaska przez Opolszczyznę, Mazowsze aż do Podlasia występują obfite opady deszczu, a w rejonach gdzie temperatura jest niższa, mokrego śniegu.

Opady śniegu występują obecnie głównie na Dolnym Śląsku, zwłaszcza w rejonie Kotliny Jeleniogórskiej, aczkolwiek mokry śnieg pojawił się także m. in. w Legnicy, Głogowie i Wałbrzychu, a także we Wrocławiu. Opady występują już również na Opolszczyźnie i rozprzestrzeniają się ku centrum kraju. Sytuacja na drogach w tych rejonach jest ciężka, gdyż wskutek nieznacznie dodatniej temperatury powietrza śnieg szybko topnieje tworząc grube warstwy błota pośniegowego.

Wieczorem i w nocy, w skutek obniżenia temperatury powietrza sytuacja ulegnie pogorszeniu. Opady śniegu obejmą wtedy znaczną część strefy frontowej (co widać na mapce po prawej), a lokalnie pojawiać się będą szczególnie niebezpieczne oblodzenia nawierzchni.

W związku z tym, że mamy do czynienia z niecodzienną i niebezpieczną sytuacją, gorąco apelujemy o większą niż zazwyczaj rozwagę i bardzo uważne śledzenie bieżącej sytuacji poprzez dostępne komunikaty i ostrzeżenia! Należy liczyć się ze znacznymi trudnościami w obszarze komunikacyjnym. Wszystkim życzymy bezpiecznych powrotów do domu po majowym odpoczynku, mimo niecodziennego, śnieżnego zakończenia.
Krzysztof Trębicki"

Odpowiedzi

I pada!

I pada śnieg w maju!

To mogło być zabawne, gdyby…

Śnieg w maju, to się zdarza – opowiadał mi o takim wydarzeniu mój śp. ojciec. Czyli chociaż raz na pokolenie taki wypadek się zdarza. W wielu miejscach było zabawnie – w centrum miasta, gdy trwał wywiad z p. Prezydentem i w Łomiankach, gdzie rządzi PGE, a gdzie ludziska nie znają pojęcia „ przerwa w zasilaniu”. Jednak na wsi Warszawa – tu w Aleksandrowie zabawne to nie było. Jeszcze zanim zaczął padać śnieg DJ-e z Owocka zaczęli swoją dyskotekę. Zdenerwowani ludzie wychodzili przed swoje obejścia i szukali prądu, uspokojeni faktem, że to totalny kataklizm postanowili wykonać magiczny telefon…
„Linia średniego napięcia padła, prądu nie będzie 2 – 3 godziny, a może i dłużej” Na szczęście dyspozytor się pomylił, ale nie do końca – prąd pojawił się po 5 minutach, aby już potem pojawiać się i znikać cały wieczór, w nocy i zupełnie rano. Dyskoteka była tak intensywna, że zachodziła obawa uszkodzenia pieca CO, lodówki, satelity i wszystkich pozostałych urządzeń, które są czułe na podrygi PGE Otwock. PGE chciałoby 5-ciu lat na poprawę sytuacji, która jest coraz bardziej dramatyczna, od co najmniej dwóch. Czy stać nas na czekanie? Druga sprawa – może się okazać, że będziemy skansenem otoczonym przez osiedla deweloperów zasilanych przez PGE, ale w oparciu o niezawodną i zbudowaną od podstaw infrastrukturę. W tej sytuacji warto zapytać radnych dzielnicowych i miejskich, którzy mieszkają na naszej warszawskiej wsi - jak zamierzają nam pomóc, aby potem poprosić o głosy za 3 lata? Może warto też dokonać zmian personalnych w RE Otwock? W końcu potrzebni są tam ludzie, którzy są w stanie ogarnąć sytuację – w innym razie nie możemy być pewni ani dnia, ani godziny. Już nie tylko wichura w sierpniu, już nie tylko śnieg w październiku, ale również deszcz przechodzący w śnieg, w maju , to okazja do otwockiej dyskoteki.

Dziwnie to może zabrzmi , ale

Dziwnie to może zabrzmi , ale i tak spodziewałem się że będzie gorzej[ z prognoz].
Na szczęście woda dopiero w ostatniej fazie opadu zaczęła przemieniac się w śnieg.
Ale jak widac i to wystarczyło....
Mróz nad ranem też sprawił pewne szkody , np z fasolką się pożegnałem na przydomowych ogródku....
PS . Fakt śnieg w maju nie zdarza się często ja np. nie pamiętam wcześniejszego podobnego zdarzenia.
Coś ostatnio za dużo tych szkodliwych zdarzeń pogodowych...

Z forum Łowców

Z forum Łowców burz:
"HISTORYCZNY MAJOWY REKORD MROZU

Dzień 3 maja 2011 roku włącznie z nocą z 3/4 zostaną zapamiętane przez nas na długo. Najpierw przez nasz kraj przeszła fala zarówno umiarkowanych oraz silnych opadów deszczu, jak i śniegu. Następnie, wskutek niewielkiego ruchu powietrza przy powierzchni ziemi, dużych rozpogodzeń oraz obecności nad obszarem RP zimnej, arktycznej masy, doszło do gwałtownego wychłodzenia przyziemnej partii troposfery. Do najchłodniejszych miejsc w kraju zdecydowanie należały:

Toruń :arrow: -7,2 st.C na poziomie dwóch metrów (przy gruncie zaledwie -11 st.C!), a co za tym idzie - nowy rekord zimna dla maja stał się faktem (dotychczasowy wynosił -6,3 st.C i został odnotowany 2 maja 1953 roku w Lęborku).
Łebunia :arrow: -7,0 st.C

W dniu dzisiejszym Polska będzie w dalszym ciągu pod wpływem oddziaływania górnego ośrodka niżowego z centrum ulokowanym nad Bałtykiem oraz w środowisku chłodnej masy powietrza. Model GFS przewiduje maksymalny wzrost temperatury do zaledwie +12 - +13 stopni Celsjusza, głównie w zachodniej, południowo - zachodniej, centralnej oraz częściowo północno - wschodniej połowie RP. Na ogół będzie jednak pogodnie (możliwy rozwój słabo rozbudowanych chmur kłębiastych - termika naniesiona), większe zachmurzenie możliwe początkowo wzdłuż wschodniej granicy państwowej (obecność odsuwającego się na wschód frontu atmosferycznego). Więcej chmur oraz opadów, zarówno deszczu, jak i śniegu (miejscami gradu [bardzo zimna masa na 500 hPa - około -35 stopni Celsjusza] oraz krupy śnieżnej) związanych z frontem drugorzędnym spodziewanych jest na południowym i północnym - zachodzie, oraz w regionach Polski zachodniej, i północnej, przy czym opad białego puchu może wystąpić szczególnie na krańcach północno - zachodnich i północnych, gdzie temperatura powietrza w całej dolnej troposferze będzie najniższa (ok. -5 - -6 stopni Celsjusza na poziomie 850 hPa i ok. 0 - +5 st.C na dwóch metrach).

Najbliższej nocy nadal należy się liczyć ze spadkami temperatury minimalnej powietrza poniżej 0 st.C, jednak nie powinny być one już aż tak duże, jak tej minionej.

Jutro Polska dostanie się w zasięg układu wysokiego ciśnienia, w związku z tym w wielu miejscach RP możemy liczyć na przejaśnienia i rozpogodzenia, jednak dalej zalegająca nad Polską bardzo zimna masa powietrza w środkowej troposferze wraz z dziennym ogrzewaniem przez słońce spowoduje powstawanie chmur kłębiastych, i kłębiasto-deszczowych, przynoszących przelotne opady wszelkiego rodzaju (deszcz, śnieg, krupa śnieżna, grad). Temperatura wzrośnie maksymalnie do ok. +9 - +14 stopni Celsjusza (najcieplej powinno być na zachodzie).