Rynek w Falenicy ?

Co jest charakterystycznego w Falenicy ? Jak się lepiej zastanowić to niewiele. Nie ma rynku, nie ma pasażu, nie ma w zasdzie żadnego miejsca które mogłoby nawet pretendować do bycia jakimś centrum. Gdzieś czytałem że sa propozycje zagospodarowania lasu naprzeciw kościoła przy Bartoszyckiej. Ale to wszystko tylko jakieś spekulacje. Park przy dworcu PKP został posprzątany i przestał straszyć, ale to trochę mało. Gdyby tam pojawiły się jakieś ławki, latarnie, kafejka ?
A może ktoś ma jakieś inne propozycje ?

Zagospodarowanie lasu naprzeciw kościoła

Kiełczewski
Był znakomity pomysł zbudowania muszli koncertowej w tym lesie. Pomysł miał poparcie proboszcza, który rozumie rolę kultury i udostpnia na organizowanie koncertów teren przykościelny. Grupka osób bardziej katolickich niż proboszcz utrąciła ten pomysł twierdząc, ze muszla koncertowa to siedlisko grzechu i pijackich wrzasków. Przy okazji oszukano ówczesnego arcybiskupa Głódzia, który wystosował pismo sprzeciwiajace się budowie muszli. Wawerscy radni tak się wystraszyli, że nie zgodzili się na budowę muszli koncertowej w Falenicy. Może warto wrocić do tego pomysłu ? Tylko kto to zrobi ??
Drodzy Radni ! Nie bójcie się. Głódź wyjechał do Gdańska a Nycz nie gryzie.

Lasek przy kościele

Co do lasku przy kościele to a i owszem są takie plany, i to zaawansowana. Falenickie Towarzystwo Kulturalne powstało kilka lat temu właśnie po to, aby zagospodarować ten kawałek ziemi. Nie jest to jednak proste, bo nasze władze to masa bardzo odporna na wszelkie nowatorskie inicjatywy społeczne. Drugim problemem to brak ludzi chętnych do pomocy przy tej inicjatywie - miszkanców jakoś nie interesuje to żeby cos wspólnie zrobić dla naszej społeczności.
Ja uważam, że takiego rynku rzeczywiście brakuje, ale tylko dlateo, że sami go sobie nie stworzyliśmy - nie w sensie fizycznym, bo to powinny zrobić władze, ale prznośnym - nie stworzyliśmy miejsca, tradycji spotykania się, wspólnego działania dla wspólnego dobra. Musimy do tego dorosnąć.

Lasek przy kościele

Ale z drógiej strony to "robota głupiego" - zrob się coś a za pare dni ktoś to popsuje. Np. dach w altance tam naprawili kilka dni później posłużył jako drzewo na opał do ogniska ... Więc ja osobiście jakoś sięsu nie widze by coś robic aby ktoś to zniszczył ...

Lasek przy kościele

Nie wolno nam myślec w taki sposób!
Plac zabaw przy bazarze też kilka razy został sponiewierany przez naszą uroczą młodzież, ale konsekwentne naloty policji i straży miejskiej, skutecznie zniechęcają wandali. Ważne jest żeby nasze sioło rozwijało się i jestem pewien że w końcu nawet rozkoszna nasza młodzież zrozumie że to co zbudujemy, to NASZE!
W końcu żyjemy w najpiękniejszym miejscu świata, a to zobowiązuje.

Pozdro dla twórców strony.

charakterystyczne?

Co jest charakterystyczne? Na myśl przychodzi mi kilka rzeczy - żółciutka gleba nie zatrzymująca piasku, popsute tory kolejowe, dwa boiska "plażowe" do piłki siatkowej przy podstawówce :) i dużo ścieżek rowerowych.
Osobiście jak tylko usłysze termin dworzec PKP to nasuwa mi się niezbyt schludny obraz, więc nie wiem czy mogłoby powstać coś gustownego w pobliżu.
Według mnie raczej powinno się jakoś zagospodarować (w części) las który mamy dookoła. Może jakaś gustowna, zaciszna alejka, porządny park z żywopłotami :P, fajne ławeczki i..... śmietniki. Tego brakuje :)

Plac zabaw

Mimi

Piszę pracę projektowo-inżynierką na temat zieleńca z placem zabaw w okolicach Fali (przy ul. Zabawnej). Myslę że mogę liczyć na państwa propozycje zmian tego miejsca. Możliwe że projektem zainteresuje się gmina.