Słowo na niedzielę. Jonasz, Paweł, Andrzej, Szymon, Jakub i …ja?

„…Pójście za Nauczycielem to duża zmiana i ryzyko, a jednak zaproszenie musiało być na tyle mocne i przekonujące, że odpowiedź była oczywista. Wezwał ich do łowienia, a przecież na tym właśnie się znali. To ważne, by zobaczyć, że Bóg, powołując nas, pozwala rozszyfrować swoje życie, zrozumieć je na głębszym poziomie. Powołanie w tej perspektywie jest odczytaniem tęsknoty wpisanej w ludzkie serce, dopiero pójście za nią czyni szczęśliwym. Na pewno jednak nie jest łatwe, o czym przekonać się można, śledząc historię Jonasza.”
#
Tomasz Zamorski OP
#
Całe rozważanie: http://dominikanie.pl/czytania_na_niedziele.php?czytanie=86