Siedem firm przygotowuje oferty budowę węzła „Marsa” i dalszą rozbudowę ( o rondo) węzła Płowiecka/ Grochowska/ Ostrobramska. Koperty z ofertami zostaną otwarte w dniu 17 września, potem jeszcze miesiąc i po podpisaniu umowy ruszą prace, a wraz z nimi zaczną się kłopoty dla mieszkańców Rembertowa, Wawra, Wesołej i wszystkich przyjezdnych.
Żeby za dwa lata było lepiej, najpierw musi być gorzej. Na skrzyżowaniu ulic Płowiecka/ Grochowska/ Ostrobramska trzeba wybudować rondo ( pierwotnie miało tu być trzypoziomowe skrzyżowanie, ale wszystko, jak zwykle rozbiło się o pieniądze).
Budowa ronda i estakad w kierunku Marsa spowoduje zwężenia i konieczność budowy jezdni tymczasowych.
Początkowo rozbierze się połowę wiaduktu nad torami PKP, chcąc jak najdłużej zachować, jako taką przepustowość ul, Marsa. Są plany, aby na czas ostatniej fazy budowy otworzyć przejazd PKP przy ul. Korkowej, która w kierunku Płowieckiej nie jest porażająco szeroka, więc nie wiadomo, czy ostatecznie do tego dojdzie, a i sam przejazd jest w tym miejscu bardzo szeroki, co utrudniałoby jego zamykanie na czas przejazdu pociągu.
Co zrobią mieszkańcy i przyjezdni?
Będą wstawać wcześniej i próbować wydostać się z Rembertowa i Wesołej wiaduktem na B. Czecha.
Nam dojdzie jeszcze jedna dyscyplina dodatkowa – budowa tunelu w Międzylesiu.
Czy ktoś jeszcze pamięta o obietnicy przebudowy Wału Miedzeszyńskiego do granicy Warszawy, a więc do Falenicy?
Przed kolejnymi wyborami, wielu kandydatów na radnych, potem na posłów na pewno sobie przypomni, bo taka jest kolej rzeczy.
Odpowiedzi
tunel - pamiętamy
Już teraz pamiętają (niektórzy). Na ostatniej sesji Rady Dzielnicy zadano pytanie - co z tunelem. Postępów nie widać, a tam gdzie miał być wylot tunelu ktoś stawia budynek (nawet poszła plotka że to filia komisu z ulicy Marsa). Podobno jednak prace trwają i mają miejsce cykliczne spotkanie w tej sprawie.