(Jedna z recenzji)
"Powieść o człowieku, który zgodził się być cieniem Ojca Jedynego. O człowieku, który mimo swoich słabości i upadków starał się iść drogą Boga, prowadząc nią Tego, który powinien być przecież Prowadzącym. Zaszczytne zadanie, ale i niezwykle trudne i odpowiedzialne. Bo co możemy powiedzieć o drogach Bożych, po których chodzimy? Tak często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zawsze na Jego drodze jesteśmy Jego cieniami. Że będąc ojcami, matkami jesteśmy wszyscy cieniami Ojca – nieudolnymi, leniwymi, niedoskonałymi, a On nam cały czas wybacza i wybiera każdemu jego własną rolę, każdemu inny kształt cienia.
Obowiązkowa lektura każdego rodzica - zarówno biologicznego, jak i duchowego. To za nią właśnie dziękował Autorowi przed laty Prymas Tysiąclecia i za nią również i ja dziękuję."