Trzecia – „List do ojca”

(Zbiór ponad 130 listów pod redakcją Jerzego Wójcika i Grzegorza Piechoty).

Od autorów:
Jeśli nigdy nie zdobyliście się na szczerą rozmowę z ojcem, może czas najwyższy. Jeśli nigdy nie napisaliście listu do ojca, to napiszcie, choćby dla siebie - na końcu książki zostawiliśmy dla was czyste kartki. A jeśli jesteście ojcami, to zastanówcie się, który z tych listów chcielibyście kiedyś dostać od swoich dzieci".

f_a – Lektura naprawdę „mocna”, tak miłych listów, jak ten wcześniej cytowany znajdziemy w niej niewiele. Ale jeżeli nawet nie wierzymy fachowcom, jak W. Eichelbergerowi., nie będziemy mogli nie uwierzyć dzieciom swoich ojców…