Słowo na niedzielę

Mój bratanek ma bańkę z religii - przerabialiśmy razem słowa z księgi Koheleta. Póżniej przeczytałem ją całą dwa razy. A te słowa to jakby o wyścigu szczurów:)

"Jest nieraz człowiek, który w swej pracy
odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością,
a udział swój musi on oddać człowiekowi,
który nie włożył w nią trudu.
To także jest marność i wielkie zło"