Kadzidło, złoto i mirra składają się na atrybuty dzisiejszego dnia, więc w pewnym sensie korespondują z żądzami: pieniędzy, władzy i seksu (a przynajmniej z pierwszą, z wymienionych tj. złoto - pieniądze ). Jest jeszcze żądza sławy, ale o jej spełnienie jest teraz jakby łatwiej. - Wystarczy być Królem Wybrzeża ( 3 godzinny film o Nikosiu) lub podjąć (i ją sfilmować) próbę stanięcia na głowie w tunelu pod Ursynowem. Jednak zdecydowanie dla większości z nas (poza seksem) najłatwiej jest dumać o wielkich pieniądzach i o ulgach dla …
**
No właśnie, dla kogo?
- Trzeba przyznać, że rozpoczynający się 2022 jest bardzo naznaczony pieniędzmi…kryzys energetyczny, wysoka inflacja (np. w Hiszpanii mowa jest o najwyższej inflacji od 30 lat, która wynosi tam raptem…6,7% - my jesteśmy lepsi), cena metra (w budowie) mieszkania wyższa o 9 %, cena metra domu wyższa o 22 % niż w 2020, wyższa składka zdrowotna, chociaż zdrowia wcale nie więcej. Miniony Sylwester jakby korespondował z tym trudnym rozpoczynającym się Nowym Rokiem. – Tu na rubieżach Wawra mniej pieniędzy poszło w niebo i wszystko zamknęło się w 20 minutach, co poprzednimi laty trwało kilka dni (nie wszyscy byli w stanie wstrzelić się w tzw. punkt).
Ale wróćmy do tych ulg …
Kochani!,
(bardzo popularny zwrot wśród kaznodziejów różnej maści – a ten przypadek ma w tej chwili miejsce)
- Ze zdumienia przecierałem oczy, że 72 % spośród Was czuje się klasą średnią, bo…ma taki , a nie inny zawód, taką (dosyć nawet liczną) bibliotekę, bo może sobie pozwolić na zakup nowej lodówki lub wyjechać na 6 dniowy turnus„ All inclusive - med” i w końcu to auto ma tylko 11 lat…
Drodzy,
- Obecnie, tak szeroko omawiana ulga związana jest ze wzrostem składki zdrowotnej i jest ulgą adresowaną do klasy średniego dochodu. To znaczy - tych, którzy „zapinają” miesiąc bez większych zmartwień (wszyscy jednak czekamy z niepokojem na kolejny rachunek za prąd i gaz) i nawet z pogodą ducha przyjmują fakt, że cały grudzień 2022 będą tyrać za darmo (inflacja na poziomie 10 % w skali całego roku), ale ( z całym szacunkiem) nie są… klasą średnią.
Pozwólcie zatem, że przytoczę dwie najbardziej popularne definicje klasy średniej …
- Pierwsza, to milion PLN ( pls. dołóżcie 100 kPLN za 2022) w nieruchomościach i milion ( jak wcześniej) PLN w gotówce na koncie ( najlepiej na trzech subkontach: EUR, USD i CHF).
- Druga definicja klasy średniej to numer telefonu, w komórce, do lekarza rodzinnego, który stawi się na każde nasze żądanie.
Rozczarowani?
- OK. To na początek o strategiach - jak skorzystać z ulgi dla klasy średniego dochodu?…
1. Nic nie robić (MF pracuje nad tzw. automatem uwzględniania ulgi) i oddać ją w 2023 w pełnej wysokości, ale nadal nie wiadomo, co z odsetkami? (skarbowe są wyższe), mając satysfakcję, że oddaje się realnie -10 %, chociaż nominalnie 5100 PLN.
2. Nic nie robić i monitorować swoje dochody, złożyć wniosek do pracodawcy w momencie, gdyby kolejne pobory miały przekroczyć górny limit brutto.
3. Zachować się patriotycznie, zrzec się ulgi już teraz i kredytować państwo (rząd wyżywi się sam) przez 18 m-cy (tyle czasu potrwa ewentualny zwrot) lub nie trzeba będzie szukać kasy na dopłatę.
...Czyli ulgę dla klasy średniego dochodu mamy już omówioną…
- Wiem, że jesteście rozczarowani, ale podskórnie czujecie, że wyżej d***y nie da rady podskoczyć, chociaż nie raz i nie dwa słyszeliście, że jesteście w 10 % (zwłaszcza ci, którzy są w okolicy 11.400 brutto) najlepiej zarabiających pracowników (najemnych). To może zróbmy tak…
- Ci , z dolnego progu są na wierzchołku klasy ludowej ( 50 % społeczeństwa), a ci z górnego progu już w przedsionku klasy średniej (40% obywateli), którą można było do końca 2021, po części, (przed wprowadzeniem Polskiego Ładu) zdefiniować tak :
- 10.500 na rękę, pożegnanie się z rolą pracownika najemnego, otwarcie działalności gospodarczej, współpraca z dotychczasowym/nowym pracodawcą na zasadzie B2B, wejście w podatek liniowy 19 %, zryczałtowana składka zdrowotna i dobra księgowa/księgowy równały się temu odczuciu, że pogoda jest zawsze dla bogaczy.
W 2015 roku rzesza najlepiej opłacanych pracowników „przedsiębiorców” wynosiła 500 tysięcy, w 2019 roku już 700 tysięcy… Zaczął się już robić tłok w salonach aut marki premium, kierunki wypoczynkowe musiały być coraz bardziej egzotyczne i wypasione…
- Coś z tym trzeba było zrobić, bo traci na tym dobro wspólne, albo tylko system podatkowy, jeśli to pierwsze wydaje się być zbyt mało znane. Polski Ład ma to przesunąć – teraz to minimum 13,5 kPLN, na rękę, ma być opłacalne, aby dotychczasowy „pasek” zamienić na fakturę. Mówimy oczywiście tylko o części klasy średniej powstającej z pracowników najemnych inaczej.
Ot i cała prawda, …zdrowia i pieniędzy w 2022!
j.
