I skąd ta cisza …?

Jedno jest pewne – ze sceny kiedyś (a najlepiej we właściwym momencie) trzeba zejść.
A tych dobrych momentów było już kilka.
Tym razem cisza wzięła się bardziej pod wpływem prozy życia, a życie w naszym uroczym kraju potrafi być frustrujące.
Chociaż po kanonie przytoczonych wcześniej lektur i przeżyciu kilkudziesięciu lat dziwić nie powinno już nic …

**
Polski (nowy) ład …

Komu auto, komu chatę
Komu awansować tatę
Komu nie podawać ręki

Z kim nie wolno pić, z kim gadać
Co we środy wolno jadać
O kim milczeć, o kim pisać

Jak naprawdę jest, nikt nie wie, ooo
Kto jest winien, kto nie winien

Perfect/ Ale w koło jest wesoło/
*
Dlaczego już nie nowy? Bo się …żle kojarzy. Owszem, dobrze kojarzy się w USA, ale w Europie pierwszym, który zaproponował nowy ład był …Adolf Hitler i nic dobrego z tego nie wynikło.

**
Podatki i stołeczność …

Stołeczny samorząd boryka się z trudnościami finansowymi, ale czy aby na pewno? Wychodzi na to, że w momencie zabrania podatków od nieruchomości z dzielnic do jednostki centralnej, nie tylko oddaliła się perspektywa chodzenia urzędników po domach ( w Wawrze nie chodzili nigdy) z nakazami podatkowymi, ale tu - na końcu Wawra jesteśmy z ich otrzymywania zwolnieni już kolejny rok. Z drugiej strony może to i racja…

W końcu nasza stołeczność jest dyskusyjna. Chociaż za sprawą deweloperów wychodzi na to, że jesteśmy już niemal „city”. Obecnie mamy dwie kolejne realizacje – tym razem dwie (chyba tylko dwie?) kamienice nad Morskim Okiem i Wawer Park w głębi ul. Szulczyka, a to przecież dopiero początek zagęszczania zabudowy w oparciu o szczelne szamba i własne ujęcia wody.

**
MSI w szczerym ( jeszcze) polu…

Wierzę, że w tym szaleństwie jest metoda – tj. słupki z nazwami ulic na ugorach i za zamkniętymi prowizorycznymi bramami budów z jednej strony sygnalizują, że okres jednego numeru porządkowego najbliższej ulicy i wykorzystanie liter całego alfabetu za nami, a z drugiej - to dowód na to, że mapa pokazywana w 2010 roku przez jedną z wawerskich pań radnych w cukiernio-kawiarni p. Kozaka nie kłamała.

– Ugory, łąki, zagajniki – samosiejki ostatecznie i tak przegrają. Tu wszędzie wyrosną wille-parki, dwory, domy ekologiczne i rezydencje. Już tylko chwila…a otulina MPK przejdzie do historii.

**
WOM podatny na Covid-19…

Być może zdobyliście się na odwagę i postanowiliście załatwić sprawę w Wydziale Obsługi Mieszkańców w poniedziałkowe popołudnie (wszak z tyłu głowy macie, że tego dnia Urząd pracuje do 18.00). Nic bardziej błędnego – okazuje się, że z powodu Covid-19 urzędnicy czekają na petentów od poniedziałku do piątku do 16.00. Wychodzi na to, że po 16.00 wirus jest bardziej zaraźliwy. Pól biedy, gdyby RP byłaby Australią, gdzie 97 % spraw urzędowych można załatwić przez internet, a tak trzy osoby muszą się zwolnić z roboty, aby załatwić kwestię jednego auta.

**
Światłowód na twoim osiedlu…

A jak już o internecie mowa – Monopolista od roku sygnalizuje, że w tych dowieszonych drutach jest szybki internet. Szybko okazało się, że jeszcze jesienią 2020 inwestycja była skończona tylko w 80 %. W marcu br. pojawił się nowy zwiastun, że to już, już… W kwietniu dołożyli przewód na zewnątrz domu, a do końca maja miała się pojawić instalacja w wewnątrz…Nie powiedzieli tylko którego roku?

- Ale oddajmy teraźniejszości sprawiedliwość. – Ci, którzy zdecydowali się na droższą ofertę innego (mało jeszcze znanego) operatora - Tego, który udrożnił podziemną infrastrukturę byłego narodowego monopolisty już śmigają z zawrotną prędkością po mediach społecznościowych. Bo też cena (abonamentu) czyni cuda w czasie realizacji przyłączenia. Warto też wspomnieć o wieczystej kwocie 14,50 za podłączenie, która nie jest jednorazowa, a wieczysta właśnie ( u wspomnianego wyżej monopolisty).

**
Obywatelu chroń się sam…

Trzydzieści lat niepodległości to czas transferu – mieszkalnictwa do deweloperów, ochrony zdrowia do prywatnych klinik, ochrony mienia za płoty i do prywatnych firm ochroniarskich, za 500+ można nabyć usługi w żłobku, przedszkolu i wykupić zajęcia dodatkowe, a jeżeli tak to po odejściu od kasy RP reklamacje należy uznać za bezzasadne.
Kto za to wszystko płaci? Pani, pan, państwo płacicie. Kto na tym traci? Pani, pan, państwo tracicie utyskując na poziom ochrony, bezpieczeństwa, jakość usług.

Więc nie dziw się, że gdy na sąsiedniej działce potężna drzewo jest bliskie upadku i nie koniecznie upadnie nie w miejsce, gdzie stoi twoje auto na podjeździe, zahaczy o wasz dom lub w najlepszym razie zniszczy ogrodzenie, to nie możesz liczyć na pomoc urzędnika, który nie wskaże aktualnego adresu właściela, który kupił tę ziemię dawno temu - li tylko w celach „spekulacyjnych” i od lat nie dysponujesz już aktualnym numerem telefonu, ani adresem pod który wysyłałeś wcześniej listy polecone z nakazem usunięcia zagrożenia.

**
Nie wyrzucaj, naprawiaj…

Nie raz i nie dwa potrafiłem się zgubić w okolicznym lesie ( zwłaszcza zimą) i nie zawsze trafiałem do domu po tablicy „ Bar 300 m”, częściej trafiałem po śmieciach, które są dowodem, że „cywilizacja” jest już blisko. Być może nawet jesteś patriotą – nie takim od „ My chcemy Boga”, ale tym od rodzimych pralek, lodówek i kuchenek gazowych.
Okazuje się, że wiesz, co dolega twojemu/waszemu AGD, ale podając wszelkie dane z karty gwarancyjnej (trzymasz przez raptem 4 lata od momentu zakupu na wszelki wypadek) niczego nie możesz być pewny – Infolinia i formularz kontaktowy podają ci inne numery części zamiennych, a ty masz wrażenie, że dlatego są trzy typy generatorów iskier i 7 typów iskrowników przypisanych do modelu, który kupiłeś, bo akurat krajowy producent wkładał to, co miał pod ręką.

W rezultacie fachowiec z czujnikiem gazu musi przyjechać dwukrotnie – najpierw sprawdzić, które tak naprawdę z 3 i 7 typów są zamontowane, potem je zamówić i przyjedzie raz jeszcze – koszt tej niewinnej naprawy sięgnie 40 % nowego produktu.

**
I na koniec o śpiewie i winie ( w końcu coś optymistycznego)…

Kultura właśnie odżywa w plenerze …MOK Józefów. Co prawda w ostatnią niedzielę jeszcze pod dachem. Poniżej z bardzo spokojną piosenką…

sosnowski

*
Aha, czy już wspominałem, że jestem fanem wina do 30 dych?
Polecam na gorące letnie dni kooperatywę ze Słowenii (ale tylko linię wytrawną) - Dostępna w Auchan pod marką „ Puklavec & Friends Sauvignon Blanc, Pinot Grigio” – w innych sklepach już 50 % drożej.

j.