Test wypadł blado…

Już tak mam, że z „ciałami obcymi” lubię korespondować elektronicznie i są to nie tylko urzędy, czy instytucje, ale również banki i …parafie. I cóż brak odpowiedzi to często sygnał, że strona jest tylko ekspozycją stałą lub na wpół żywą (odnośnik do szklanki do połowy pełnej). Z tą formą komunikacji nie radzą sobie ci, którzy na pozór są otwarci i na czasie, a więc min. Boni ma w tej dziedzinie jeszcze masę roboty do zrobienia. Milczy p. Kierownik z UD ( a dziura coraz większa), milczy ks. Proboszcz...
*
Wspomniałem wcześniej, że wraz z nadejściem wiosny szef falenickiej parafii ks. Krzysztof chce podbić wątek budowy cmentarza na lokalnym i dzielnicowym forum i zapowiedział na najbliższą niedzielę akcję zbierania podpisów pod protestem.
*
Jakim protestem?
No właśnie - nie chcieliśmy zgadywać i poprosiliśmy drogą mejlową o udostepnienie dokumentu w wersji edytowalnej, aby móc wkleić pismo na f.pl - tak, aby każdy dokładnie mógł się zapoznać z jego treścią przed niedzielną akcją. I …niestety brak odzewu. Jak ktoś zna szczegóły sprzeciwu niech podrzuci
*
Ale jeżeli już o korespondencji drogą elektroniczną z urzędami i instytucjami mowa, to musicie wiedzieć, że cały czas preferowana jest poczta tradycyjna. Jeśli jednak zdecydujecie się na mejla, to należy zastosować się do reguł KPA ( kodeks postepowania administracyjnego), czyli zamieścić pełne dane adresowe i osobowe oraz nasz mejl powinien przypominać pismo, czyli skąd i kiedy oraz do kogo jest kierowane – inaczej urzędnik wyrzuca to do elektronicznego kosza i po sprawie. Warto też skorzystać z opcji „ potwierdzenie odbioru”