Zimą musi być zimno. Jednak, gdy z niedzieli na poniedziałek dopadła nas zima nie mogliśmy uwierzyć, że może być tak zimno i to tak szybko. Do tego jeszcze ten śnieg, z którym człowiek XXI wieku nie wie co robić? Czy zima, która przyszła na cztery tygodnie przed ustawowym terminem wpłynie ujemnie na nasz PKB? A jednak warto w tym trudnym dla kieszeni czasie poszukać również pewnych plusów…
*
Za sprawą śniegu ilość miejsc parkingowych dramatycznie zmalała. Trudniej zrobić zakupy i załatwić sprawy. Czterdzieści lat temu było mniej samochodów, miasto było mniejsze i większość zakupów robiliśmy na piechotę. Dziś sprawy mają się zupełnie inaczej – mieszkanie na obrzeżach miasta, praca i szkoła daleko od domu i jeszcze zajęcia dodatkowe. Dziś część kierowców nauczona poniedziałkowym powrotem z pracy do domu „porzuciła” swoje czterokołowe rumaki na ulicach, nie próbując ich nawet wydobywać spod śniegu, który z gracją podrzucili drogowcy walcząc z pogodą o utrzymanie przejezdności ulic.
Dziś komunikacja miejska nadal działa, jednak widać, że coraz trudniej zabrać jej wszystkich chętnych. Osiedlowe uliczki to już prawdziwe „Winter trophy”, a jednak tu i ówdzie widać większą sympatię – zima sprawia, że zaczynamy sobie pomagać. Sąsiedzi głęboką nocą mówią sobie „dzień dobry” i stają do łopat.
Prognoza pogody to teraz najważniejsza informacja dnia. Ten wielki śnieg oddalił od nas jesienną depresję – na dworze jest widno i mamy co robić - również wcześniej wstajemy.
Jedno, do czego trudno nas przekonać, to pogląd, że mamy …globalne ocieplenie. A tak jest w istocie. Rok, który już wkrótce pożegnamy był najcieplejszy w historii pomiarów.
Walcząc z zimą patrzmy na narody północnej Europy – Skandynawowie są bardziej szczęśliwi od Włochów, bo od wieków wszystko musieli robić wspólnie, aby przetrwać zimę, która trwała pół roku. Na północy Europy na skutek selekcji przetrwały tylko najmocniejsze geny - geny życia i poszukiwania szczęścia sercem, gdy oczy są ślepe.
Śnieg za oknem to również znak, że lepsza psia buda z bali niż pałac z tektury. A to oznacza, że wraz z postępem globalnego ocieplenia będziemy stawać przed decyzją – wielki dom, czy raczej nieduży, ale odporny na coraz większe anomalie pogodowe?
Mieszkanie w bloku, ale w centrum, czy na przedmieściu, które pierwsze przegrywa z żywiołem?
Duża działka typu „lotnisko”, czy „plomba” w zwartej zabudowie, gdzie wszyscy chronią się nawzajem przed zawiejami i zamieciami?
Mieszkanie przy drodze asfaltowej, którą odśnieżają służby miejskie, czy cisza i spokój oraz konieczność wynajmu pługa lub szuflowanie, aby móc dostać się do „cywilizacji”?
Zima ma swój urok, ale uczy też pokory, że nie wszystko od nas zależy.
W tym momencie przestało sypać - można na chwilę odstawić łopaty i zauważyć, że świat nadal jest piękny.
*
Rychu
Odpowiedzi
Prognozuje się
Prognozuje się występowanie opadów śniegu, okresami o natężeniu umiarkowanym, powodujących przyrost pokrywy śnieżnej od 10 do 15 cm, lokalnie do 20 cm. Strefa opadów śniegu przemieszczać się będzie z południa na północ województwa. Równocześnie występować będzie okresami wiatr dość silny o średniej prędkości od 20 do 30 km/h i porywisty, w porywach do 50 km/h, powodujący zamiecie i zawieje śnieżne.
Ważność: od 2010-12-03 13:00:00 do 2010-12-04 07:00:00
źródło: Biuro Prognoz Meteorologicznych i Komercyjnych Warszawa
Ostatnio posłańcem złych wieści jestem...
Ale też...
Odnotujmy zmianę na naszej stronie - Admin dołożył prognozę pogody w prawym górnym rogu:-).
j.
Tak jest taka sobie. Szukam
Tak jest taka sobie. Szukam lepszej :)