TU154M...

  • warning: readfile(http://cw.money.pl/mapki_pogoda_mala.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_kursy_nbp.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_kraj.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 2.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_swiat.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 3.

Odpowiedzi

Smutne ...

Myślałem że ten portal jest wyjątkowy, niestety okazało się że są tu tacy ludzie którzy idą na łatwiznę (do tego są to jedni z bardziej aktywnych), tak jak wielu w naszym kraju, nie próbują szukać prawdy w różnych źródłach.
Czerpią swoje przekonanie wprost i bez krytycznie z takich źródeł jak GW i TVN, zatruci od lat nie są w stanie przyjąć innego podejścia do życia i informacji.
Dlaczego slogan "Telewizja kłamie" tak szybko przeszedł do historii :(
Nie bierzmy wszystkiego bezkrytycznie, żeby wyrobić sobie zdanie na jakiś temat należny szukać prawdy !!!
Internet daje nam tak szerokie spektrum informacji że naprawdę można wyrobić sobie własne zdanie !!!

Czy nie widzicie że jeżeli pluje się na kogoś nieustannie to coś jest nie tak, że ktoś nas ty robi w bambuko !?!?!

że trzeba zmienić stację/gazetę i więcej do niej nie wracać. Wyniesione "autorytety" mogą pluć i siać jadem dlatego bo mają nieczyste sumienie !!!

Nie chcę żebyście mnie źle odczytali, nie chcę nikogo obrazić, chcę tylko potrząsnąć.

Maks

Załoga 101 i …M. Wolski

To już wiemy – członkowie załogi samolotu prezydenckiego zostali awansowani pośmiertnie o stopień. Myślę więc, że za kilka miesięcy, gdy my będziemy myślami już gdzie indziej, to po wyeliminowaniu 4-ch z pięciu rozpatrywanych przyczyn katastrofy ( w tym ataku terrorystycznego) kapitan tego samolotu nie otrzyma zarzutu, że decyzja o lądowaniu w tych warunkach była z pogranicza ułańskiej fantazji.
Rozumiem M. Wolskiego, bo mnie też było to trudno zrozumieć, dlaczego od ubiegłej soboty oglądam i czytam tylko same „landryny” o człowieku – prezydencie, któremu nie dawano jeszcze tak niedawno szans na reelekcję.
W zrozumieniu tego stanu pomogły mi posty zamieszczone poniżej, jak również wywiad z A. Holland (GW) i rozmowa z prof. W. Bartoszewskim, którego jestem wielbicielem ( i się nie wstydzę:)) przeprowadzona przez P. Pacewicza ( tak, tego z Wyborczej) – jeśli ktoś chciałby poświęcić chwilę, to gorąco polecam:)
*
http://wyborcza.pl/pacewicz/12,102277,7778736,Pociag_osobowy___rozmowa_Piotra_Pacewicza_z_prof_.html

f_a

Olga Tokarczuk, prof. Wiktor Osiatyński i Wojciech Eichelberger

w NYT.
Ponieważ GW nie jest tu mile widziana ( co nawet jestem wstanie zrozumieć - wolę Polskę), to czy New York Times i onet.pl mogą być?
Szkoda, że musimy publikować za "wielką kałużą", ale trudno.
Polecam wszystkim otwartym głowom artykuł na onet.pl – „Olga Tokarczuk : dość marszy pogrzebowych”

Przeczytałem

Punkt widzenia tej pani specjalnie niczym nie odbiega od tego co zawsze reprezentował sobą tzw. "salon". Jedyna różnica jest taka że obecnie większość salonu, zaszokowana tłumami oddającymi hołd znienawidzonemu przez salon Kaczyńskiemu, na wszelki wypadek postanowiła udawać żal a ta pani postanowiła być twarda.
Przytaczane tam cytaty że "Kaczyński był powszechnie uważany za najgorszego prezydenta po 1989 roku" są tylko wyrazem ślepoty w jaką popadł salon. Całe lata "antykaczystowskiej" propagandy spowodowały że salon sam uwierzył we własne kłamstwa. Podobnie było zresztą i przed poprzednimi wyborami prezydenckimi. Tusk żyjąc w ciągłym kłamstwie własnej propagandy, był tak pewny zwycięstwa, że po przegraniu przeżył ciężkie załamanie nerwowe.
Dziś wiele się nie zmieniło. Pod naporem zmasowanej propagandy ludzie bali się głośno przyznawać do poparcia dla Kaczyńskiego. Ale cichcem mu kibicowali. I w wyborach też by na niego zagłosowali. Zupełnie wbrew temu co mówili w sondażach.
Ja mam wiele zastrzeżeń do Kaczyńskiego. Uważam za zdradę podpisanie Traktatu Lizbońskiego. Nie podobały mi się jego socjalistyczne poglądy na gospodarkę i jego sprzeciw wobec JOW.
Ale w obliczu miernoty naszej sceny politycznej, zdominowanej przez agentów, pijaczków i cwaniaków, Kaczyński jako prawdziwy idealista i patriota naprawdę był najlepszym prezydentem jakiego po 1989 roku mieliśmy. Dziś ludzie kochają go za patriotyzm.
A patriotyzm wbrew zmasowanym akcjom Wyborczej i jej popleczników nie umarł, tylko znów, jak za komuny zszedł do podziemia.

To może jeszcze to

Mediom
*
Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni,
jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie!
*
Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych
Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,
dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny
wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło.
*
Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
wasze jady sączone, bez ustanku dzień w dzień.
Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...
Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień!
*
Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.
Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem
jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy.
A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście
*
Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.
Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą
Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę
Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą!
**
Marcin Wolski

xx

"Wyobrażam sobie człowieka, który w jednym dniu traci nie tylko brata i bratową, przyjaciół i współpracowników, ale wszystkie plany życiowe i zawodowe, dodatkowo w powietrzu wisi kolejna osobista katastrofa jaką jest śmierć matki. W takim stanie ten człowiek i to niemal od ręki musi podejmować rozmaite decyzje, decyzje osobiste i służbowe, decyzje tak zwanej wagi państwowej, a już na pewno partyjnej. Znam tego człowieka, długo się nim zajmowałem, bo on próbował zajmować się mną, to jest człowiek, który nie miał nic oprócz brata i matki, a brak osobistego życia zastępowała mu polityka. Stracił brata, traci matkę, umiera jego polityczny projekt, wiem co on czuje, on się przede wszystkim czuje jeszcze bardziej samotny i jeszcze bardziej rozwścieczony na los, Boga i swoim tradycyjnym prostym wytłumaczeniem szuka przyczyn nieszczęścia w działaniach wrogów. On myśli, że znów Rosjanie zamordowali Polaków, jeden z jego posłów powiedział to oficjalnie, że nie szanowano jego brata, choć jego brat to był wielki Polak, wielki patriota i samotny wojownik walczący z wrogami Polski. On myśli, że gdyby nie małość przeciwników politycznych, wrogich mediów, zakłamanych elit, jego brat zostałby potraktowany jak głowa państwa, a nie drugorzędny polityk, który musi walczyć o samoloty i ginie w tej walce..."
Całość:
http://www.kontrowersje.net/tresc/nie_pamietam_co_myslalem_wczoraj_bo_dzis_jest_prawie_jutro_jaroslaw_kaczynski_fatalnym_kandyda