Trzy pocztówki :-D

  • warning: readfile(http://cw.money.pl/mapki_pogoda_mala.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_kursy_nbp.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_kraj.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 2.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_swiat.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 3.

Jedną z Rychowych opowieści była korespondencja z USA, swoją drogą ciekawe, co sadzą zwykli Amerykanie o przyznanej nagrodzie Nobla dla swojego prezydenta?
Pocztówki ze „świata”, jakie do nas dotarły całkiem niedawno i już bardzo dawno maja nas uodpornić na „hurra optymizm” i pokazać, jak wiele pracy jeszcze przed nami.
Jako pierwszą prezentujemy pocztówkę ze Szwecji...

**
Pozdrowienia z Goteborg’a
*
Będąc rezydentem przy żonie lekarce czuję się jak panisko – ostatnio zaparkowane na ulicy nasze Volvo V50 ucierpiało. Kierowca ciężarówki uszkodził bok samochodu. Za wycieraczką leżała kartka z przeprosinami, numerem polisy, adresem i telefonem. Ubezpieczyciel bez szemrania uznał szkodę i samochód znalazł się w naprawie. W trakcie naprawy wyciągnąłem z garażu Peugeota 206 przywiezionego jeszcze z Polski – ma u nas dożywocie. Po naprawie przyszło pismo z Volvo Center:
„ Szanowny Panie,
Odnotowaliśmy w naszej bazie, że w trakcie naprawy auta nie korzystał Pan z samochodu zastępczego, prosimy o podanie numeru konta bankowego, abyśmy mogli przelać stosowną kwotę, jako ekwiwalent za powstałe niedogodności.”
I w ten oto sposób poza naprawionym autem, nasze konto zasiliła kwota 800 koron.
PS.
Za dwa tygodnie lecimy wygrzać się w Malezji.
**
Pocztówka z Saragossy
*
Jest już nieco podniszczona, pochodzi z 2007 roku. Wtedy to Hiszpanie przygotowują się do wystawy EXPO 2008, budując szybkie połączenia. Saragossę dzieli od Madrytu i Barcelony podobny dystans 300 km. Szybkie połączenie z Madrytem było już uruchomione – pociąg pokonywał tę trasę w 1, 5 godziny. W Saragossie powstał nowoczesny dworzec kolejowy, a wówczas eksploatowana linia pozwalała pokonać odległość do stolicy Katalonii w 3 godziny,
Nie dlatego, że pociąg się wlókł, ale dlatego, że więcej stał niż jechał. A gdy już jechał na monitorze pojawiała się wartość 258 km/ h.
Dziś już wiemy, że Dworzec Centralny zostanie poddany liftingowi, budowa Zachodniego stoi pod znakiem zapytania, a do Gdańska i Krakowa ( nie mówiąc o pięknym Wrocławiu) jeszcze długo nie będziemy jeździć w 1, 5 godziny.
*
Na zdjęciu: krzywa wieża w Saragossie.
**
Pocztówka z Warszawy
*
PKP podało właśnie, że w ślad za polaryzacją społeczeństwa ( ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni) również koleje będą albo wygodne i szybkie ( IC), albo obskurne i wolne ( TLK).
Koleje likwidują pociągi pospieszne i ekspresy.
Próbkę nowej polityki PKP przerabiała już grupa młodzieży z Falenicy i okolic, wyjeżdżająca, jak co roku na tzw. deskę -Dąbki’2009. PKP zaproponowała jedyne bezpośrednie połączenie liniami TLK, co sprowadzało się do spędzenia całego dnia w pociągu. Organizator wykupił bilety jeszcze w kwietniu, jednak PKP zapewniła przedziały w wagonie dla palących ( jeszcze jeden anachronizm w RP), bez oznakowania rezerwacją przedziałów. Z powodu braku jakiegokolwiek wsparcia ze strony służb mundurowych PKP rodzice uczestników obozu musieli „odbijać” przedziały zajęte młodzieńców, którzy rozsiedli się wygodnie paląc i popijając piwo...

Odpowiedzi

Ten tekst nadaje się na

Ten tekst nadaje się na www.demotywatory.pl :)

Ależ absolutnie...

nie chcemy gasić tu niczyjego ducha ( Jonasz się chyba zgodzi?). Może jedynie chcemy, aby do sukcesów sprzedawanych nam przez media i włodarzy podchodzić z pewną dozą nieufności i pokorą.
- Obok portal Money.pl sprowadza nas na ziemię w zakresie naszych oszczędności:-).
A na wspomniany portal o demotywacji napewno zajrzymy.
pozdr:)

f_a