Słowo na Niedzielę Palmową

  • warning: readfile(http://cw.money.pl/mapki_pogoda_mala.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_kursy_nbp.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_kraj.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 2.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_swiat.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 3.

Czytania (Niedzieli Palmowej) pokazują nam, że droga od entuzjazmu do nienawiści jest bardzo krótka. Złączenie w jednej liturgii dwóch wydarzeń: radosnego „hosanna” podczas wjazdu do Jerozolimy oraz niesprawiedliwego sądu, męki i śmierci, musi budzić w nas jakiś niepokój. Trudno przecież uwierzyć, że tamten tłum był w jakimś sensie wyjątkowy, że to co wydarzyło się przed wiekami w Jerozolimie, nie może wydarzyć się także dzisiaj.
Gdy patrzymy na Jezusa tryumfalnie wjeżdżającego do świętego miasta wydaje się, że tłumy pójdą za Nim w ogień. Wkrótce okaże się jednak, że entuzjazm nie wystarcza, żeby stawić czoła trudnościom i ludziom, którzy mają władzę.
Ks. Dariusz Madejczyk

#
Wielka szkoda, że liczenie wiernych w polskich kościołach nie odbywa się właśnie w Niedzielę Palmową. Ci z nas, którzy we Mszach św. uczestniczą regularnie z niejakim zdziwieniem obserwują jak na 7 dni przed Wielkanocą w kościołach robi się tłoczno. Niedziela Palmowa ma w sobie coś z pragnienia przeżywania ludowego folkloru, wszak w niektórych parafiach celebrans jedzie na osiołku, coraz częściej w miastach, w tym dniu organizowane są konkursy na najwyższą palmę i jeśli tylko pogoda dopisuje, to „hosanna” krzyczą nawet ci, których na co dzień w świątyniach nie widać. Ponownie spotkamy się w tak licznym gronie w Wielką Sobotę, może jeszcze na Rezurekcji ( chociaż to już nie jest takie pewne) i później na uroczystym „spacerze” z racji święta Bożego Ciała.
Kościół Powszechny przygarnia każdego z nadzieją, że być może to, czego doświadczają niektórzy z nas w Niedzielę Palmową sprawi, że zapału starczy nam na więcej niż tylko na trzy lub czterokrotne uczestnictwo w Mszach św. w ciągu roku.
j.