Czy jest ratunek dla Napoleona?

To pytanie nawiązuje do spotkania mieszkańców Aleksandrowa w sprawie odwodnienia tzw. osiedla Polany.
Zdjęcia dotyczące ul. N. Bonaparte są prezentowane przy każdej nadarzającej się okazji. Pochylają się nad nimi zarówno ci z „urzędu”, jak też ci z sąsiedztwa. I chociaż troska maluje się na twarzach, to w głębi serca pojawia się wątpliwość, czy to zalewanie występuje naprawdę często, czy tylko czasami?
Czy więc nie ma ratunku, czy trzeba czekać latami, że może kiedyś spełni się marzenie o kanalizacji ogólnospławnej? Urząd dzielnicy Wawer ogłaszając przetarg na wykonanie odwodnienia pięciu ulic wskazuje, że można mieć nadzieję. Czy te pięć ulic, to program pilotażowy, czy tylko tam według Dzielnicy zaistniała taka konieczność? – Tego nie wiemy.
Najbliżej położoną ulicą od Aleksandrowa, która zostanie wyposażona w studnie chłonne, studzienki ściekowe i drenaż rurowy jest ulica Filmowa w Falenicy na odcinku od Trocinowej do Walcowniczej.
Czy to nowe rozwiązanie? Chyba nie – ostatnio zastosował je ZDM na modernizowanej ul. Szpotańskiego ( fragment Patriotów w Międzylesiu) – w miejscach gromadzenia się wód opadowych zagłębiono studnie chłonne.
Poprawę widać jak na dłoni.
Wiemy, że czas Napoleona jeszcze nie nadszedł.
Ale wiemy również, że odwodnienie nie tylko Napoleona jest możliwe już teraz, więc warto się o nie starać.