Czwarta: Ochrona przyrody, ochrona infrastruktury melioracyjnej.

Ten punkt spotkania był szeroko omawiany przez szefową Wydziału Ochrony Środowiska p. E. Skrzypczak. To w trakcie omawiania problemu zasypywania rowów i kłopotów z odwodnieniem Aleksandrowa padła propozycja spotkania zainteresowanych z autorami projektu odwodnienia dla „zlewni Polany”. Jeszcze raz okazało się, że stanowienie prawa to jedno, a egzekwowanie jego przestrzegania to drugie. Aby zasypać rów wymagane jest pozwolenie wodno-prawne. Ale zasypanie rowu bez takowego zezwolenia nie jest obarczone… żadnymi sankcjami. Oddzielną kwestią jest, kto ma dbać o rowy jeszcze istniejące? Kto ma je udrażniać i wykaszać? Nie znajdujemy na te pytania odpowiedzi:(.