Carpe diem

Ale też łapmy chwilę – otwierajmy się na kulturę i nie zapominajmy o sztuce:).
Kiedyś spłacimy kredyty, a wcześniej zapewne zdążymy założyć trawniki i ogródki, wtedy będziemy mieli chwilę, aby docenić urok tego miejsca. A miejsce to zmienia się z roku na rok, więc nie czekajmy na kiedyś…, bo kiedyś może być tu już zupełnie inaczej. Wówczas może się okazać, że do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego będziemy musieli wybrać się samochodem, bo tu gdzie jest będą już tylko takie otuliny jak na zdjęciu wersji testowej.
Dziś dla Rady najważniejszy jest plan zagospodarowania przestrzennego – w przypadku naszego osiedla jest to trzecie podejście, które jak chce wielu, powinno się zakończyć sukcesem. Na plan czekają i właściciele gruntów, i władze Wawra.
Jedni i drudzy czują zapach biletów NBP. Zagospodarowany Aleksandrów to ważne źródło dochodów dla Dzielnicy.
Dlatego idąc głęboko w las napotkamy kołki, które są sygnałem, że jaki ten plan by nie był – władze dopuszczają zabudowę osadniczą na terenach spod znaku MPK.