Założeniem projektanta było przyjęcie następującej zasady – tam, gdzie występuje intensywna zabudowa rowy miałby biec granicami działek i miałby charakter zamknięty tj. wypełnione byłyby płukanym żwirem. Gromadzenie wody następowałoby w zamkniętych studniach. Na terenach niezabudowanych rowy miałby być odkryte. Projektant widział powiązanie istniejących rowów, które w terenie znaczone są przez rosnące wierzby z rowami zakrytymi, które trzeba by odbudować. Być może część właścicieli działek nie zurbanizowanych widzi kwestie rowów inaczej. Ale jest na to rada - na tym etapie, można jeszcze zmienić trasę rowu odkrytego tak, aby ten biegł po granicy działki. Tu jednak uwaga – obecnie Wydz. Ochrony Środowiska jest bardzo czuły na punkcie rowów, które jeszcze nie uległy zasypaniu. Ostatnio też, w piśmie do Wydz. Infrastruktury polecił, aby przy wytyczaniu nowych dróg, były one na tyle szerokie, aby można było wprowadzić tzw. roślinność wysoką i rowy. Natomiast rowy biegnące wzdłuż ul. Podkowy byłby rowami zakrytymi i miałby odciążać zbiornik od wód spływających tą ulicą.