Ferie z Ikea…

Tytuł jest przewrotny i nie przekłada się na obrazek, bo też o to chodzi. Ktoś, kto zaproponował taką reklamę (tj. spędź ferie w Ikea), wiedział , co robi – Reklama nie musi być mądra i piękna – ma jedynie „przykleić” się do konsumenta. Polecam jednak zamiast popołudnia w Ikei wizytę na jednej z siłowni p. Hani , której się ostatnio nie wiedzie. A na wieczór HBO Go ( lub cda) i film hiszpański: „ Wyjście z tunelu” – będzie tak, jak lubicie – trochę śmiesznie, trochę strasznie i trochę seksownie:).