Droga przez kanalizacyjną mękę...

Dla wielu z nas kanalizacja to odległa perspektywa, dlatego warto jeszcze teraz „na sucho” zapoznać się z materiałem w poniższym linku. Budowa kanalizacji w RP przypomina trochę budowę... kościoła – gdyby pierwszy powstał kościół, a nie plebania i inne budynki, to trudno byłoby znaleźć źródło finasowania:).

Podobnie jest z kanalizacją – Gdyby mieszkańcy wsi i przysiółków musieli przechodzić ( i płacić takie sumy) jak mieszkańcy stolicy, to by się załamali, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, aby miasta pomogły sfinansować tanią kanalizację na wsi ( to w dużym uproszczeniu, bo przecież dotacje z UE nie biorą się z niczego)...

kanalizacja

Oczywiście, za 10- 15 lat wszystko może wyglądać inaczej – co wcale nie oznacza, że będzie taniej. Na jedno już dziś warto zwrócić uwagę – UE dotuje nie tylko ułożenie grubej rury, ale wymaga, aby byli do niej przyłączeni odbiorcy – a więc nie ma zmiłuj – na dziś to 10.000 opłaty karnej za zwłokę w podjęciu decyzji o przyłączeniu do sieci kanalizacyjnej. Inaczej dziś jeszcze wygląda sprawa z wodociągiem – tu widocznie UE nie wymaga, albo MPWiK nie występuje o dofinansowanie, bo rurę szybko się układa i po ...temacie.

I jeszcze jedno – nawet, gdy kanalizacja dotrze na rubieże Wawra może się okazać, ze nie będzie dostępna dla wszystkich, bo z przyczyn ekonomiczno-technicznych zaproponuje się mieszkańcom budowę przydomowych oczyszczalni ścieków (ale nie rozsączkowych – z wiadomych względów).

Z taką sytuacją mogą się spotkać wszyscy ci, którzy będą mieszkać miedzy głównymi ciągami ściekowymi, o małym zagęszczeniu domów, otoczeni cmentarzami, bądź w sytuacji skomplikowanego ukształtowania terenu, gdzie wymagana jest budowa przepompowni ( rezerwa miejsca / wlasność miejska lub pod wykup - ok. 100 mkw), których nikt nie uwzględnia na etapie przygotowywania MPZP – później się okaże, że nie tylko nie ma za co, ale też nie ma gdzie budować tych obiektów.