Gra w wodociąg (cz. 2)

Dziś, zgodnie z zapowiedzią przedstawiamy reguły.
Budowa wodociągu jest grą zespołową. Jednak, jeśli ktoś się uprze grać indywidualnie lub z przyczyn obiektywnych musi grać samotnie, to również może. Gra indywidualna jest jednak droższa. Drożej kosztuje każdy fragment gry – począwszy od mapy archiwalnej do celów projektowych. Jednak jej „archiwalność” nie może być starsza niż 3 m-ce. Powiedzmy, że do 6-ciu miesięcy od daty wydania MPWiK nie będzie krzywo patrzeć. Drożej kosztuje geodeta i projektant. Droższy będzie również wykonawca, któremu dla jednego inwestora musi się opłacać „gotować”.
Jak duże powinny być zespoły?
Najlepiej od 3 do 6-ciu sąsiadów. Tylu zwykle obejmuje jedna mapa do celów projektowych, którą wykorzystuje geodeta i projektant przygotowując projekty tzw. przyłączy indywidualnych.
Jak można jeszcze obniżyć koszty?
Jeżeli ktoś pomyślał zawczasu i jest gotowy, czyli ma uzgodniony projekt przyłącza wodociągowego do swojego domu może dogadać się z wykonawcą, który wygrał przetarg ogłoszony przez MPWiK i który w tym czasie „robi” naszą ulicę.
Czy wszyscy zapłacą tyle samo?
Oczywiście, że nie. O tym jak dużo, zadecyduje projekt uwzględniający warunki w terenie. Każdy przepust pod asfaltem, studnia wodomierzowa, konieczność rozebrania kostki na podjeździe podraża naszą inwestycję.
Jak grać, czyli strategie…
Pierwsza – nic nie robić i czekać. Jeżeli tak to, na co i jak długo? A może MPWIK zdecyduje się zrobić całość prac za nas widząc naszą bierność. Jak dotąd nie udało się nam uzyskać informacji, że warszawski monopolista pozwala sobie na aż taką chwilę słabości. Czekanie jest ryzykowne, jesteśmy już dwa lata spóźnieni – w tym czasie podrożał nie tylko papier w składnicy map, ale również wykonawstwo i materiały.
Czekam, bo mam dobrą wodę… dobrą, bo brzydko nie pachnie, czy też dobrą, bo 3 m-ce temu badałem ją w Sanepidzie, za kilkaset złotych?
Czekam na kanalizację…
Jest to jakiś pomysł. Pompa i zbiornik powinny wytrzymać do 2015 roku ( od tego roku miasto będzie płaciło kary za brak kanalizacji), tyle tylko, że realizacja wodociągu i kanalizacji w jednym czasie może zachwiać naszą sytuacją finansową. Być może uda się podłączyć do kanalizacji nie podłączając się do wodociągu. Może, ale kto to wie…
Kto na pewno musi podłączyć się do wodociągu? Wszyscy, którzy otrzymali pozwolenie na budowę z odpowiednim zapisem- odnosi się to prawdopodobnie do inwestycji rozpoczętych w latach 2004/05.
Jak grać, czyli strategie…
Druga – jestem przygotowany finansowo i robię wszystko za jednym zamachem. Na pierwszy ogień idą: ul. Zagórzańska ( 49 m) i Złotej Jesieni ( 1065 m). Wykonawca ma zostać wprowadzony na budowę ok. 15 lutego. Szybko dogaduję się z projektantem i geodetą, występuję do MPWiK o techniczne warunki przyłączenia. Projektant i geodeta uzgadniają projekt, a ja dogaduję się z wykonawcą MPWiK. Nie wiemy, czy Mieszkańcy tych ulic zdążą.
Jeżeli nie, to będą musieli poszukać innego wykonawcy, lub ten wybrany przez MPWiK zgodzi się wykonać przyłącza po odebraniu projektów. Czas oczekiwania na warunki – do 3 tygodni. Projekt wraz z uzgodnieniami od 3 do 6 m-cy.
Jak grać, czyli strategie…
Trzecia – mam ok. 2 tys. złotych. Załatwiam warunki techniczne, zlecam wykonanie projektu i usługę geodezyjną i … zbieram pieniądze. Uzgodniony projekt jest ważny 3 lata i w tym okresie powinienem dokończyć inwestycję. Którą strategię wybrać? A tą decyzję pozostawiamy Państwu. Za tydzień sami będziemy projektować nasze przyłącze.