Wczoraj była "pomarańczowa" środa, a jeśli tak to, dlaczego by nie polecić seansu filmowego w pobliskiej Promenadzie? Dziś pora na film „Jedz, módl się, kochaj” / Eat, Pray, Love/ z Julią Roberts ( i znanym już nam Javier'em Bradem'em - Wcześniej oprowadzał nas po Barcelonie razem z Viki i jej koleżanką). Film dla gospodyń domowych?
Nie sądzę – nie pamiętam tak wypełnionej sali przy Ostrobramskiej…
**
Dużo dobrej muzyki i sporo odpowiedzi na trudnepytania. Za oknem jeszcze Babie Lato, a my za jednym zamachem zwiedzamy Włochy ( tu jemy), Indie ( tu się modlimy) i Bali ( tu się kochamy). Ale też na Bali pamiętamy o poprzednich składnikach równowagi, która prowadzi nas do szczęścia tj.: do akceptacji ( wałeczki na brzuchu - kobiety), wybaczania sobie ( wszyscy) i akceptowania innych (kochania - też wszyscy). Nie czekajcie…
*
zwiastun
*
Zdjęcie: www.kozaczek.pl