Słowo …po niedzieli – rodzina jest cool:-)

  • warning: readfile(http://cw.money.pl/mapki_pogoda_mala.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_kursy_nbp.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_kraj.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 2.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_swiat.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 3.

Nie wiem jak Wy, ale ja wysłuchałem dzisiejszego listu biskupów z uwagą i moim zdaniem jest on jednym z najlepszych, jakie przyszło mi wysłuchać w ostatnich latach.
Rzecz pierwsza to zwrócenie uwagi na tamten czas sprzed 2000 tysięcy lat – w błędzie jest ten, kto sądzi, że sprawa narodzin Jezusa była taka prosta…

*
Nie wiem, kto z nas byłby gotów postawić się na miejscu Maryi, która znalazłszy się w stanie brzemiennym bez wcześniejszego pożycia z Józefem - jeszcze nie jej mężem, mogła w tej sytuacji liczyć tylko na …ukamienowanie?
A sam Józef?
Jakąż musiał mieć w sobie wiarę, aby potraktować przyjście Anioła we śnie, jako nakaz od tego, który jest początkiem i końcem, a nie, jako sytuacji związanej z niestrawnością żołądka?
Według mnie biskupi stanęli oko w oko z problemem nazywając rzecz po imieniu i pokazali wiele zagrożeń dotykających współczesne rodziny. Nie wiem też, czy tak modne dziś kochanie się i mieszkanie na kocią łapę lub też mieszkanie na odległość nie biorą się z tego, że młodzi ludzie boją się, że podobnie jak ich rodzicom i im może nie „wyjść”?
Hierarchowie dotknęli również problemu emigracji zarobkowej, nie pomijając przy tym tak ważnej etyki pracodawców, którzy przyznają się do wiary w Boga.
Mogli jednak pójść jeszcze odrobinę dalej…
Jeżeli Polska jest tak katolickim krajem, jak to się przedstawia w badaniach, to w ciągu najbliższych 2-3 lat powinniśmy poradzić sobie z handlem w niedzielę. I nie chodzi w tym wypadku o działania systemowe takie, jakie miały miejsce w Berlinie, gdzie kościoły – ewangelicki i katolicki zaskarżyły handel do Trybunału Konstytucyjnego, jako ograniczanie praw jednostki do możliwości praktykowania praktyk religijnych, ale mam tu na myśli działania zupełnie oddolne.
Nie ma powodu, dla którego dziś sklepy wielkopowierzchniowe musiałyby otwierać swoje podwoje i upłynniać to, czego nie sprzedano przed świętami. Jeżeli zaczniemy ignorować zachęty do udziału w niedzielnym handlu, sieciom z upływem czasu przestanie się opłacać handlować w niedziele. A wówczas kasjerki, ochroniarze i inny personel będą mogli wybierać pozostanie w domu przed telewizorem lub rodzinny spacer…
Jeżeli w trakcie tych świąt weseląc się z innymi przy suto zastawionym stole spojrzałeś ciepło na żonę, która kiedyś obiecała ci wspólne życie aż do samego końca. Jeżeli między jednym a drugim toastem zobaczyłeś w dzieciach siebie, doceniłeś to, że mimo tak częstego braku zainteresowania z Twojej strony nie piją, nie ćpają i nie palą oraz bez specjalnych oporów „marnują” czas siedząc z Wami, to masz prawo uważać się za szczęściarza - nawet, jeśli dyrektorskie tytuły i wielkie pieniądze są ci nieznane.
Bo tak jak często to niewidoczne dla oczu jest najważniejsze, tak często to, co powszednie i to, co na wyciągnięcie dłoni, oraz ci, którzy są obok Ciebie - nadają sens naszemu życiu. Reszta to tylko pył na wietrze…