Kto wie, czy wprowadzeniem do tej części nie powinny być odpowiedzi Janiny i Emeryta do poprzedniego odcinka finału kompleksowego odwodnienia? Niewykluczone:).
Tak, czy owak dziś pora na pochylenie się nad wariantem drugim, którego wdrożenie w życie mogłoby zdaniem zespołu dr M. Fica skutecznie rozwiązać problem zalewania i podtapiania przez wody roztopowe i opadowe. Ale "skutecznie" nie oznacza, że wdrożenie systemu opartego na sieci rowów i zbiornikach retencyjnych mogłoby przebiegać bezproblemowo…
*
W ramach proponowanego rozwiązania autorzy dokumentu proponują rozbudowę istniejącego zbiornika nazywanego Morskim Okiem oraz budowy nowego zbiornika położonego na miejskiej działce przy ul. Podkowy. Autorzy wspominają również o jeszcze jednym zbiorniku lub rozwiązaniu zaproponowanym przez Emeryta – chodzi o ciśnieniowe odprowadzanie wód do jeziora Torfy. System zbiorników miałby być dodatkowo wzmocniony przez sieć rowów - w tym biegnących przez już zagospodarowane działki, ale raczej przy ich granicach. Proponowany przez projektanta MPZP dla os, Aleksandrów zakłada budowę jeszcze jednego zbiornika, który jak można się domyślać miałby stanowić alternatywę dla rozwiązania ciśnieniowego. Plan przewiduje wykup prywatnych gruntów o powierzchni prawie 1,5 ha.
W oto sposób Aleksandrów miałby nie tylko rozwiązać problem z wodą, ale miałby wzrosnąć walory rekreacyjne osiedla, który może i rzeczywiście stałoby się w ten sposób perłą Wawra?
Ale to jeszcze nie koniec. Specjaliści proponują, aby oprócz rozwiązania o zasięgu „globalnym” każdy z właścicieli posesji zastosował retencję na swojej działce. Jak?
O tym za chwilę, ale na początek „schody” do części ogólnej.
**
„ Nie wierzę politykom” – te słowa piosenki Tiltu chyba najlepiej pasują, jako komentarz do wizji budowy trzech zbiorników. Przeciwnicy tego pomysłu mówią wprost
– „Żadnego innego zbiornika nie zbudują, jak tylko ten przy Polany.
Woda jak stała, tak będzie stała nadal, a my stracimy działkę publiczną, na której możnaby można kiedyś coś postawić ( tu pada najczęściej budynek typu szkoła, przedszkole, ośrodek zdrowia) lub zamienić na inną” I co tu ukrywać – ten argument ma sens.
Za niedługi czas ma dojść do spotkania władzy z ludem na corocznym zebraniu mieszkańców Aleksandrowa, wtedy może warto postawić te pytania:
1. W jaki sposób Władza chce prowadzić prace na terenie działki Morskie Oko, jeżeli jeszcze niedawno twierdziła, że nie może, bo tereny są własnością bliżej nieustalonego właściciela ( verte – wszystko o MO – falenica.pl), kiedy rada osiedla chciała ten teren poddać rewitalizacji?
2. Za ile i kiedy dzielnica chce wykupić 1, 5 ha ziemi pod budowę trzeciego zbiornika?
3. Gdzie dokładnie Władza w MPZP gwarantuje budowę budynków użyteczności publicznej po „stracie” działki przy Podkowy?
4. Jakie warunki „ludnościowe” musi spełniać osiedle, aby powstała szkoła, przedszkole lub ZOZ?
To, na co jeszcze powołują się obrońcy działki gminnej to … zmiany klimatyczne.
Ich zdaniem zmiany powodują to, że wody będzie coraz mniej.
Specjaliści z AQUAGEO również odnoszą się do tych zmian i dlatego zalecają indywidualną retencję. Z upływem czasu klimat Polski ma przypominać sycylijski – grożą nam susze i powodzie. Przydomowa retencja pozwoliłaby na wykorzystywanie zgromadzonej wody chociażby do podlewania ogródków i w ten sposób chroniłaby wody podziemne.
**
Oto zalecenia dla przydomowej retencji wód opadowych i roztopowych, jakie firma proponuje dla systemu indywidualnego w MPZP:
- wprowadzenie zapisu o tworzeniu działek budowlanych o możliwie dużych powierzchniach, zalecanie minimum 1500 m kw., a obligatoryjnie 1000 m kw.
- wprowadzenie zapisu o minimalnej 70 % powierzchni infiltracyjnej czynnej dla całego obszaru Aleksandrowa, co w praktyce oznacza, że w przypadku 1000 m kw., dom i utwardzenie działki nie mogłoby zajmować więcej niż 300 m kw.
- wprowadzenie zapisu o obowiązkowym zagospodarowaniu wód na swojej działce tj. nakaz budowy i rozbudowy systemu lokalnej retencji, a w skrajnych sytuacjach umożliwiający także dojazd beczkowozem i wybranie części zmagazynowanej wody,
- wprowadzenie zapisu o zakazie pogarszania warunków wodnych terenów sąsiednich ( tak popularne podnoszenie działek – przyp. f_a)
- za prawidłowe działanie urządzeń do retencji odpowiadałby właściciel posesji
- lokalizacja tych urządzeń powinna spełniać wymagania:
a) minimalna odległość od granicy działki – 2 m
b) minimalna odległość od granicy budynku – 4- 5 m
- istniałby jednak możliwość lokalnego podniesienia działki ( ze względu na ochronę fundamentów), ale jedynie w obrysie budynku
*
Jak miałaby wyglądać wielkość przydomowych zbiorników w zależności od wielkości działki, domu i powierzchni komunikacyjnej?
- Działka 1000 m. kw., dom do 200 m. kw., komunikacja ( podjazdy i chodniki) – 100 m. kw.
Zbiornik ok. 8 m3 ( np. taki, jak do szamba)
- Działka 3000 m. kw. , dom 200 m. kw, utwardzona powierzchnia wokół domu – 200 m. kw.,
Zbiornik – 15 m3.
*
W tym miejscu w opracowaniu AQUAGEO pojawiają się przykładowe rozwiązania przydomowej retencji – w praktyce mogłoby to wyglądać tak – obierając dziennik budowy, inwestor odbiera projekt retencji, który musi wdrożyć na swojej działce ( oczywiście projekt byłby odpłatny tak, jak miało to miejsce z „obowiązkowym” kupnem projektu szamba jeszcze kilka lat temu:))
*
Autorzy opracowania postulują powołanie do życia lokalnej spółki wodnej, na której utrzymanie poza funduszami dzielnicowo-miejskimi mieliby łożyć wszyscy mieszkańcy Aleksandrowa
*
Propozycje bezpośrednich zapisów do MPZP Aleksandrowa ( przedruk ze skrótami):
1. System powinien opierać się na 2-3 zbiornikach
2. Jak najszybciej zrealizować zbiornik przy ul. Polany i Podkowy, który posiada niezbędną dokumentację i pozwolenie wodno-prawne.
3. Na wykonanie urządzeń do retencjonowania wód o powierzchni większej niż 30 m kw ( np. staw o większej powierzchni – przyp. f_a) oraz na zorganizowanie wyprowadzenia wód do ziemi lub wód ( np. rowu) wymagane jest pozwolenie wod-praw.
4. Dla terenów, na których mogą występować substancje szczególnie niebezpieczne dla środowiska należy wprowadzić obowiązek podczyszczania tych wód ( osadnik i separator)
5. Jeżeli urządzenia do wsiąkania wód będących w gestii miasta byłby zlokalizowane na terenach prywatnych należałoby dokonać niezbędnych regulacji z właścicielem gruntu.
6. Za gospodarowanie wodami powinna odpowiadać lokalna spółka wodna – należy doprowadzić do jej jak najszybszego utworzenia
7. Należy także zagwarantować swobodny dostęp do urządzeń służących obszarowemu odprowadzaniu wód opadowych
8. Pozwolenie na budowę domu/budynku może być wydane przy równoległym wybudowaniu urządzeń do retencji. Projekt urządzenia powinien być opiniowany przez spółkę wodną ( do momentu jej utworzenia – przez stosownego specjalistę)
9. Wszelkie działania obszarowe mogące potencjalnie zmienić lokalne warunki wodne winny być uzgadniane z dyrekcją MPK( Maz. Park Krajobrazowy) i MKP ( Maz. Konserwator Przyrody)
10. Alternatywą jest tu przypisanie obszaru o wybitnie niekorzystnych warunkach gruntowo-wodnych innych form zagospodarowania niż budownictwo.
***
Uff, i to tyle w tym finale:)
To jest teoria, a w praktyce, kto ma wolne środki może skorzystać z oferty www.hmr.pl – do kupienia 50 działek po 295 zł za metr od 801 m2 do 4004 m2. Lokalizacja Wiązowska/ Podkowy.
***
Koniec
*
Zdjęcie: przykład przydomowej retencji na os. Aleksandrów.