Aleksandrowskie powroty

  • warning: readfile(http://cw.money.pl/mapki_pogoda_mala.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_kursy_nbp.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 1.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_kraj.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 2.
  • warning: readfile(http://cw.money.pl/u_wiadomosci_swiat.html): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/jarek/www/falenica.pl/drupal-6.38/includes/common.inc(1769) : eval()'d code on line 3.

Już czas, aby zachęcić wszystkich „emigrantów” do powrotu do macierzystej parafii.To słowo „macierzystej” wynika w przypadku mieszkańców Aleksandrowa nie tyle z miejsca urodzenia, ile z miejsca zamieszkania.
Decyzję abp. H. Hosera o przeniesieniu do Aleksandrowa ks. Wiesława Chrząszcza powinniśmy odczytać, jako dobry znak. A co dalej? To już jest w naszych rękach…

**
Pierwsza niedziela sprawowania posługi w Aleksandrowie upłynęła na wzajemnym przedstawianiu się. Wprowadzony przez ks. dziekana Marka Doszkę już na koniec Mszy św. poprosił wszystkich o wychodzenie z kościoła w takim porządku, aby mógł się z każdym przywitać. Miły akcent, jaki znamy z amerykańskich filmów.
Zwykle jest tak, że pierwsze miesiące upływają nowemu gospodarzowi na poznawaniu swojej parafii, gdzie kulminacyjnym punktem tego poznania jest wizyta duszpasterska zwana kolędą. Tak też i jest, i będzie w Aleksandrowie. Ks. Wiesław nie zdecydował się na drastyczne zmiany – np. utrzymał w ogłoszeniach parafialnych informacje o intencjach mszy w najbliższym tygodniu, a ponieważ jest ich niewiele, to specjalnie nie powinno to razić tych z nas, którzy przybyli do Aleksandrowa z miejskich parafii.
– Potraktujmy to zjawisko, jako ukłon w kierunku starszego, rdzennego pokolenia, bo to ono zwykle uczestniczy w codziennych nabożeństwach.
*
Kolejną zmianą, jaka pojawiła się ostatniej niedzieli jest powrót do godz. 10.30 traktowanej, jako Mszy św. dla dzieci, chociaż nowy proboszcz przyznaje, że głoszenie kazań dla dzieci spotyka go po raz pierwszy w 27 - mio letniej posłudze – zawsze był już inny ksiądz w poprzednich parafiach, który opiekował się dziećmi. Jednak bardzo odmłodzona schola każe zapytać o możliwość powrotu procesji z darami, jaka miała miejsce za czasów ks. Eugeniusza. Ale tu uwaga – To jak wyglądać będą nasze niedzielne spotkania zależeć będzie od naszego zaangażowania, a w przypadku mszy dla dzieci oznacza to, że musieliby się znaleźć rodzice, którzy zmobilizują swoje pociechy do tego rodzaju aktywności.
*
Po decyzji poprzedniego ordynariusza diecezji warszawsko – praskiej abp. L. S. Głódzia kościół w Aleksandrowie bardzo się „przerzedził”. Dziś trzeba włożyć sporo wysiłku w powrót do stanu sprzed odwołania ks. Lewandowskiego ( który przecież nie raz i nie dwa napominał, że błogosławieństwo czeka tu, a nie w innych parafiach).
Wszystkich, którzy w najbliższą niedzielę zdecydują się na skierowanie auta nie do Falenicy, ale właśnie do kościoła przy ul. Ks. S. Szulczyka proszę o jedno – nie porównujcie tego, czego póki, co porównać się nie da.
Młodzież już wraca – późną wiosną 2010 będzie miało przyjęcie sakramentu Bierzmowania, o to znak, że będzie coraz bardziej normalnie. Czas też na pozostawianie „tacy” tam, gdzie jest ona bardzo potrzebna:-).
*
Na koniec wracając do kazań dla dzieci – mają to być kazania mieszane. Częściowo dla dzieci, częściowo dla dorosłych - ks. Wiesław nazywa rzeczy po imieniu, nie owija w bawełnę. To, czy pobyt w Aleksandrowie odbierze, jako dar, czy też raczej, jako „zesłanie” to w dużej mierze zależy tylko i wyłącznie od nas – Na ile będzie się nam chciało „chcieć”
**
j.